![]() |
|
zamiana R22 na R404a - Wersja do druku +- Forum Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl) +-- Dział: Klimatyzacja.pl (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chłodnictwo (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=12) +--- Wątek: zamiana R22 na R404a (/showthread.php?tid=2950) Strony:
1
2
|
zamiana R22 na R404a - wit - 2009-11-29 r12 napisał(a):niestety to nie takie proste. zasady prowadzenia rurociągów są takie same -ale... r22 był bardziej tolerancyjny -wybaczał drobne błędy w prowadzeniu.wit napisał(a):acha -i zawsze należny sprawdzić czy ssanie jest prawidłowo poprowadzone. Przy R22 olej praktycznie sam wracał... przy 404 może nie mieć na to ochoty.Tego co wyżej napisane nierozumię.Czyżby powstały nowe zasady prowadzenia rurociągów do różnych czynników?A pozatym który olej jest gęściejszy-mineralny czy sztuczny.Przy wiekszych ciśnieniach skraplania zwiększa się szybkość i co za tym idzie lepszy powrót oleju.........Coś tam koledze się pokręciło Przy R404 nie jest tak różowo -tu układ nie wybacza błędów. a olej -jego gęstość nie wiele ma do rzeczy... chodzi o zmienną rozpuszczalność oleju w czynniku w zależności od ciśnienia i temp. R22 transportował olej w postaci częściowo rozpuszczonej -rozrzedzonej a 404 już nie. A to co piszesz o gęstości oleju - dajemy estrowy -bo stary olej z nowym czynnikiem nie chce wracać... to co piszesz o gęstości -owszem -ale to ma tylko poprawić już pogorszoną sytuację... a wypadkowa -niestety zazwyczaj zamiana czynnika pogarsza powrót oleju -zmiana oleju poprawia ten pogorszony powrót -a w sumie i tak bywa gorzej niż z r22... to coś takiego jak np. benzyna z wodą... dobre paliwo... samochód chodzi dobrze. wlejesz zawilgocone -i draka... ale dodasz spirytusu i znowu jest dobrze... ale czy benzyna z wodą i denaturatem to lepiej niż na samej suchej benzynie? olej estrowy to właśnie takie ratunkowe wyjście... żeby w ogóle "chciało się kręcić" zamiana R22 na R404a - elektromechanik - 2009-11-29 Święte słowa. No ale jak się wspomni poczciwą 12stkę to się łza w oku kręci i tęskno. Na R12 nie było z niczym problemu. Zawsze dało się wyregulować, ustawić a instalacja jakkolwiek poprowadzona ( byle drożna i szczelna ) pracowała bez problemu. OCHCH. zamiana R22 na R404a - wit - 2009-11-29 No R12 miało tez wady... w układach niskotemperaturowych pracowało na wacum... drobna nieszczelność na ssaniu - i układ pił powietrze wraz z wilgocią... a wigoci nie lubił... -blokowały się zawory i kapilary... ponadto dość mała wydajność urządzeń -związana z niskimi ciśnieniami odparowania--- trzeba było stosować duże gabarytowo sprężarki... jednak jak było szczelnie to chodziło bezproblemowo -mimo, że nikt o żadnych syfonach kontrsofonach spadku rurociągu -czy wysokości pompowania oleju ssaniem w górę nie słyszał... zamiana R22 na R404a - elektromechanik - 2009-11-29 Zgadza się. Napisałem jednak że > jeśli układ był szczelny i drożny<. Co do wydajności to masz oczywiście racje ale w takim razie co mówić o R 134? Pisałem w kontekście problemów z instalacją.!!!! zamiana R22 na R404a - wit - 2009-11-29 r134 -a płakać się chce... R12 wróć ! zamiana R22 na R404a - elektromechanik - 2009-11-29 wit napisał(a):r134 -a płakać się chce... R12 wróć !No i tak mi mów. O to mi chodziło. A że R12 też miał wady to normalne - jak wszystko na tym świecie. zamiana R22 na R404a - awax - 2009-11-29 Tak przy okazji to zamiana R22 na R404 wymagałaby bardziej przeanalizowania średnic rurociągów,a co za tym idzie prędkości przepływu czynnika i skuteczności [powrotu oleju. Zawór jest tu naprawdę niewielkim problemem. I po to właśnie mamy ekologiczne zamienniki R22. Pozdrawiam zamiana R22 na R404a - wit - 2009-11-29 w epoce r12 bawiłem się jeszcze naprawami lodówek... i kapilary lubiły zamarzać -właśnie na r12 -jak był zawilgocony układ... zdarzało się też że wilgoć powodowała zacięcia TZR. Natomiast przy R22 praktycznie nie spotykałem problemów z wilgocią. a wydajność -maszyna o tej samej wydajności objętościowej (m3/godz) ma większą wydajność przy czynnikach wysokociśnieniowych. podobne wielkością sprężarki na r22 miały sporo większą wydajność od sprężarek na R12... ale jedno przyznam -w małych układach R12 był to dobry czynnik. A R134 osobiście nie lubię. niestety interesy grup producenckich skutkują często nadbudową ekologiczną -i zastępowaniem dobrych rozwiązań gorszymi -aby tylko ktoś inny mógł brać kasę... wystarczy podbudować to propagandą i decyzjami politycznymi... zakazami -i już można sprzedawać swoje drogie i kiepskie zamiast czyjegoś lepszego tańszego zamiana R22 na R404a - pawelek - 2010-04-19 wit napisał(a):ewentualnie jeszcze na r22 olej wymieniony na estrowy... po 2-3 dniach pracy -wymiana zaworu, filtra, oleju i czynnika na docelowy.czyli jak zamienię sprężarkę na R404 napełnię na początek R22, potem po 2-3 dniach wymiana na R404 to ma hulać? Nową sprężarkę mam na czynnik R404, R507, R407 który będzie lepszy? zamiana R22 na R404a - wit - 2010-04-20 pawelek napisał(a):To nie tak.wit napisał(a):ewentualnie jeszcze na r22 olej wymieniony na estrowy... po 2-3 dniach pracy -wymiana zaworu, filtra, oleju i czynnika na docelowy.czyli jak zamienię sprężarkę na R404 napełnię na początek R22, potem po 2-3 dniach wymiana na R404 to ma hulać? napełniać nową sprężarkę starym gazem -bez sensu. to oznacza, że wymieniając czynnik z r22 na r404 musisz wymienić i olej... i dobrze wypłukać ten stary... więc np olej wymienić 2x z rzędu. troszkę kłopotliwe -ściągnąć czynnik -dać nowy olej i nowy czynnik -potem znowu zmieniać olej -a troszkę tego starego leju zawsze krąży rozpuszczone... można odwrócić kolejność. masz układ na r22. zakręcasz ssanie sprężarki (rotalock) -na moment włączasz sprężarkę -dokąd ciśnienie ci w niej nie zejdzie -wyłączasz, zakręcasz tłoczenie (jak masz zamiast rotalocka zawór zwrotny na tłoczeniu to nie zakręcasz) wymieniasz olej na estrowy... i po zrobieniu próżni w sprężarce -puszczasz dalej układ na starym gazie który w nim był -ale już z nowym olejem. za 2-3 dni ściągasz stary czynnik i ten olej estrowy -użyty jako "przejściowy" -zabrudzony resztkami starego mineralnego -i zalewasz układ nowym czyściutkim olejem estrowym -oraz nowym ekologicznym czynnikiem. a ściągnięty r22 -do regeneracji. odkwaszą, wydestylują z oleju, wysuszą... a tobie dadzą papier, że oddałeś. po prostu potraktujesz stary czynnik jak płyn do płukania układu... stary czynnik warto ściągać "po cieczy" żeby ściągnąć i rozpuszczony w nim olej... a ciągnąć "po gazie" czynnik odparuje i go ściągasz -a stary olej się wytrąci i zostanie... bo normalnie -ściągając r22 i wymieniając olej... troszkę tego starego oleju zostanie ci w rurach, chłodnicy skraplaczu... i potem zmiesza się z nowym olejem pogarszając właściwości. a jak kolejny raz olej wymienisz... to część tego zanieczyszczonego starym jest rozpuszczona w czynniku i zostanie... więc po ściągnięciu starego oleju i czynnika... przed napełnieniem nowym... masz obowiązkowe przepłukiwanie układu... a to kłopotliwe i kosztowne... zmieniając olej jeszcze przed wymianą czynnika -w pewnym sensie płuczesz układ. nie jest to rozwiązanie idealne... ale starego oleju mineralnego pozostanie w układzie bardzo mało - i bez dodatkowego płukania będzie hulać. pewnym ryzykiem jest ta 2-3 dniowa praca na zanieczyszczonym oleju...mieszance olejów... pawelek napisał(a):Nową sprężarkę mam na czynnik R404, R507, R407 który będzie lepszy?zależnie do czego. jak układ mroźni -to raczej r404 lub r507. 507 niby lepszy... ale jeśli skraplacz "na styk" to 404 minimalnie mniej obciążą. w obu przypadkach wydajność układu jest troszkę większa niż było na r22. i oba te gazy bardziej obciążają skraplacz -wyższe ciśnienia. jak na r22 skraplacz miał spory zapas to z 404 lub 507 powinien sobie poradzić. jak ze starym gazem skraplacz ledwie wyrabiał -to z tymi sobie nie poradzi. wtedy pozostaje Ci 407 -dający mniejszą wydajność -kosztem spadku wydajności masz mniejsze ciśnienie skraplania -i za mały skraplacz da radę... a w układach średniotemperaturowych -np. jakieś komory zerowe lub plusowe - r407 jest gazem zalecanym. przy odparowaniu około-zerowym czy wręcz plusowym na r407 sprężarce łatwiej -lżej. nie ma gotowej recepty na wszystko... -każdy przypadek jest inny i trzeba przeanalizować różne "za i przeciw" i każdy wybór będzie kompromisem. |