mg napisał(a):

Banita napisał(a):

stefanbud napisał(a):Witam

Siejesz herezje w każdym temacie. Praca z manometrem elektronicznym jest o wiele łatwiejsza, prostsza jest diagnoza układu chłodniczego. Właśnie dla tego osoba która ma mniejsze doświadczenie powinna go posiadać. Gówno wiesz o mojej wiedzy i podejściu do pracy wiec się nie wypowiadaj. Nie umiesz poprawnie pisać po polsku i słabo się znasz na chłodnictwie. Nie powinieneś w ogóle zajmować zdania w niektórych tematach. Osoba która idzie z manometrem i wydrukiem z właściwościami czynnika to gorzej niż laik. Słabo się uczyłeś i mało książek przeczytałeś i to jest przyczyna że boisz się między innymi elektroniki a może po prostu Cię nie stać na manometr za 1200zł, słabo idzie interes ponieważ nie wiesz jak go sobie poukładać. Nie masz po prostu zdolności...

Żal mi Ciebie, ale Ci nie pomogę od tego są inni specjaliści.

Pozdrawiam

A ja ci pomogę jako niedoświadczonemu że manometry elektroniczne zanim przetworzą sygnał z przetwornika i pokażą ci go w barach podczas tej różnicy czasu w instalacji chłodniczej zachodzi wiele zmian ciśnienia w instalacji chłodniczej.Napewno elektroniczny pomiar ze wzglęgu na mułatowatość odczytu niewykryje zapowietrzenia układu.A jak padną bateryjki to jest po fachowcu.

Czyli manometry z tłumikiem pulsacji (w glicerynie itp), też są do bani?
Dążenie inżynierów w kierunku wyeliminowania zjawiska drżenia wskazówek manometrów podczas odczytu ciśnienia jest bezpodstawne?
W/g Banity manometry służą do pomiaru pulsacji w układzie chłodniczym. :lol:

Banita napisał(a):Inteligiętny człowiek powinien wiedzieć.Inteligecję wysysamy wraz z mlekiem matki.