Forum Klimatyzacja
Pompa z regulacją wydajności ;-) - Wersja do druku

+- Forum Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl)
+-- Dział: Klimatyzacja.pl (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: EXPERT RADZI (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Pompa z regulacją wydajności ;-) (/showthread.php?tid=4336)



Pompa z regulacją wydajności ;-) - art_boss - 2010-12-06

Może to nie do końca w temacie, ale pożyteczne.
Szukałem od dłuższego czasu fajnego+taniego rozwiązania oszczędzania energii na pompowanie w obiegach chłodzących i grzejących, np. regulacja wydatku pompy w zależności od liczby otwartych zaworów na rozdzielaczu, albo skalowanie mocy oddawanej przez klimakonwektory metodą regulacji ilości przepływającego czynnika, także regulacji temperatury skraplacza i parownika pompy ciepła domowej roboty bez stada zawodnych zaworów.
Rozbebeszyłem pompę niby produkowaną przez LFP (a tak naprawdę kogoś zupełnie innego) o nazwie EFEKTA o regulowanej wydajności od 9 do 63W mocy.
Okazało się, że przy swojej cenie nieco ponad 300PLN w wersji słabszej i niecałe 400 (brutto!) w wersji mocniejszej ma jedną zupełnie zajefajną cechę.
Układ sterowania częstotliwością wewnętrznego falownika jest sterowany napięciem, a tym samy pompa ta jest najtańszą na rynku pompą ze sterowaniem 0-5V (no i oczywiście 0-10V też,się da wystarczy dzielnik na dwóch rezystorach).
Dobrze przemyśliwując podłączenie to i nawet się gwarancji nie straci (a przynajmniej nie zostawi po sobie śladów modyfikacji;-).
W skrócie: napięcie sterujące do sterownika pochodzi ze ślizgacza potencjometru regulacyjnego którego końce są wpięte pomiędzy GND a 5V części niskonapięciowej pompy.
Nie robiłem jeszcze testów bezpieczeństwa układu, ale pomiędzy dowolnym stykiem zasilania a końcówkami potencjometru jest 5Mohm, więc można to potraktować chyba jako izolację.
No to układy ze zmienną wydajnością wejdą pod strzechy :-)


Pompa z regulacją wydajności ;-) - mg - 2010-12-06

No, no!, zrób z tego jakąś ,,fotorelacje" czy jakoś tak się to nazywa. Chętnie zgłębiłbym temat Wink