Forum Klimatyzacja
klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - Wersja do druku

+- Forum Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl)
+-- Dział: Klimatyzacja.pl (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Klimatyzacja samochodowa (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło (/showthread.php?tid=6371)



klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - aristo - 2012-07-08

Opiszę od początku sytuację:
Miałem dziurawy przewód do chłodnicy klimy - jeżdziłem tak dwa lata. Postanowiłem to naprawić. Kupiłem przewód, wymieniłem.
Pomyslałem, że zanim nabiję klimę sprawdzę, czy wogóle jest szczelna. Aby nie zatrzeć kompresorka (który jednak trochę stał) włałem do niego 160 cm3 oleju sprężarkowego (przez otwór w kompresorze).
Nabiłem na początek klimę zwykłym powietrzem no i zaskoczyła , na początku kompresor ciężko chodził (nawet się trochę kopciło ze sprzęgiełka) jednak po pewnym czasie troche się rozruszał (chodził na samym powietrzu). Ciśnienie trzyma ładnie, słychać jak w przewodach powietrze ładnie idzie Wink
Pomyslałem , że czas nabić czynnikiem. Pojechałem do warsztatu, powiedziałem co i jak i co chce, no i dobra . Na początek odessali powietrze ze środka dwa razy (dziwne, że prawie nic oleju nie odessali). NAbili 500 gr czynnika no i klops klima się włącza i wyłącza z czestotliwością raz na 10 sec (jednak chłodzi !). Wydaje się że duży opór w ukłądzie - sprzęgło gorące !
Majster stwierdził, że chyba zatarte jakieś łożysko w kompresorze, jednak jak próbował ręką pokręcić kompresorem to się tak oparzył sprzęgłem, że mu przeszła ochota na kręcenie. Odessał spowrotem czynnik.
Jak jednak podjechałem do siebie, jak już wszystko wystygło to kręciłem ręką kompresor i chodzi łądniutko prawie bez oporów. No i teraz nie wiem co dalej.
Moje hipotezy :
- zbyt duże ciśnienie w ukłądzie, może ten dolany olej zaważył, którego wlałem 160 cm3 i przkracza graniczne 28 bar,
- może zanieczyszczony układ (albo osuszacz, który przez dłuugi czas był narażony na zawilgocenie),
Na początek chciałem zrobić próbę z presostatem, jednak nie wiem czy to cokolwiek da. Niestety, nie wiem jakie ciśnienia były na manometrach na maszynie.
Może macie jakieś propozycje co dalej zrobić ?

PS : alfa 156 2.0 TS 2000r


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - awax - 2012-07-08

Nabij powietrzem i będzie GIT


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - mg - 2012-07-08

aristo napisał(a):Opiszę od początku sytuację:
Miałem dziurawy przewód do chłodnicy klimy - jeżdziłem tak dwa lata. Postanowiłem to naprawić. Kupiłem przewód, wymieniłem.
Pomyslałem, że zanim nabiję klimę sprawdzę, czy wogóle jest szczelna. Aby nie zatrzeć kompresorka (który jednak trochę stał) włałem do niego 160 cm3 oleju sprężarkowego (przez otwór w kompresorze).
Nabiłem na początek klimę zwykłym powietrzem no i zaskoczyła , na początku kompresor ciężko chodził (nawet się trochę kopciło ze sprzęgiełka) jednak po pewnym czasie troche się rozruszał (chodził na samym powietrzu). Ciśnienie trzyma ładnie, słychać jak w przewodach powietrze ładnie idzie Wink
Pomyslałem , że czas nabić czynnikiem. Pojechałem do warsztatu, powiedziałem co i jak i co chce, no i dobra . Na początek odessali powietrze ze środka dwa razy (dziwne, że prawie nic oleju nie odessali). NAbili 500 gr czynnika no i klops klima się włącza i wyłącza z czestotliwością raz na 10 sec (jednak chłodzi !). Wydaje się że duży opór w ukłądzie - sprzęgło gorące !
Majster stwierdził, że chyba zatarte jakieś łożysko w kompresorze, jednak jak próbował ręką pokręcić kompresorem to się tak oparzył sprzęgłem, że mu przeszła ochota na kręcenie. Odessał spowrotem czynnik.
Jak jednak podjechałem do siebie, jak już wszystko wystygło to kręciłem ręką kompresor i chodzi łądniutko prawie bez oporów. No i teraz nie wiem co dalej.
Moje hipotezy :
- zbyt duże ciśnienie w ukłądzie, może ten dolany olej zaważył, którego wlałem 160 cm3 i przkracza graniczne 28 bar,
- może zanieczyszczony układ (albo osuszacz, który przez dłuugi czas był narażony na zawilgocenie),
Na początek chciałem zrobić próbę z presostatem, jednak nie wiem czy to cokolwiek da. Niestety, nie wiem jakie ciśnienia były na manometrach na maszynie.
Może macie jakieś propozycje co dalej zrobić ?

PS : alfa 156 2.0 TS 2000r

Mam nadzieję że nie kręcisz się w okolicy południowej polski :lol:
Klima na złom


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - majki - 2012-07-08

W Wielkopolsce taki grasował ,ale zamiast powietrza wpuszczał gaz od zapalniczek i twierdził ze R 134 to kibel, a na jego gazie to auto prawidłowo chłodzi ,takich nam w ty kraju trzeba


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - mg - 2012-07-08

Aristo, skoro poczułeś się na tyle mocny w serwisowaniu układów klimatyzacji to dokończ robotę sam, w zaciszu gospodarstwa domowego czy pod blokiem. Nie narażaj innych na straty, nie wiem czy wiesz ale oczyszczenie maszyny po taki syfie może kosztować od 1500 do 2000 PLN. Ja bym ci nie odpuścił :/


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - plusz730 - 2012-07-08

aristo napisał(a):Opiszę od początku sytuację:
Miałem dziurawy przewód do chłodnicy klimy - jeżdziłem tak dwa lata. Postanowiłem to naprawić. Kupiłem przewód, wymieniłem.
Pomyslałem, że zanim nabiję klimę sprawdzę, czy wogóle jest szczelna. Aby nie zatrzeć kompresorka (który jednak trochę stał) włałem do niego 160 cm3 oleju sprężarkowego (przez otwór w kompresorze).
Nabiłem na początek klimę zwykłym powietrzem no i zaskoczyła , na początku kompresor ciężko chodził (nawet się trochę kopciło ze sprzęgiełka) jednak po pewnym czasie troche się rozruszał (chodził na samym powietrzu). Ciśnienie trzyma ładnie, słychać jak w przewodach powietrze ładnie idzie Wink
Pomyslałem , że czas nabić czynnikiem. Pojechałem do warsztatu, powiedziałem co i jak i co chce, no i dobra . Na początek odessali powietrze ze środka dwa razy (dziwne, że prawie nic oleju nie odessali). NAbili 500 gr czynnika no i klops klima się włącza i wyłącza z czestotliwością raz na 10 sec (jednak chłodzi !). Wydaje się że duży opór w ukłądzie - sprzęgło gorące !
Majster stwierdził, że chyba zatarte jakieś łożysko w kompresorze, jednak jak próbował ręką pokręcić kompresorem to się tak oparzył sprzęgłem, że mu przeszła ochota na kręcenie. Odessał spowrotem czynnik.
Jak jednak podjechałem do siebie, jak już wszystko wystygło to kręciłem ręką kompresor i chodzi łądniutko prawie bez oporów. No i teraz nie wiem co dalej.
Moje hipotezy :
- zbyt duże ciśnienie w ukłądzie, może ten dolany olej zaważył, którego wlałem 160 cm3 i przkracza graniczne 28 bar,
- może zanieczyszczony układ (albo osuszacz, który przez dłuugi czas był narażony na zawilgocenie),
Na początek chciałem zrobić próbę z presostatem, jednak nie wiem czy to cokolwiek da. Niestety, nie wiem jakie ciśnienia były na manometrach na maszynie.
Może macie jakieś propozycje co dalej zrobić ?

PS : alfa 156 2.0 TS 2000r
Hickok przy tym to cienias


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - aristo - 2012-07-08

mg napisał(a):Aristo, skoro poczułeś się na tyle mocny w serwisowaniu układów klimatyzacji to dokończ robotę sam, w zaciszu gospodarstwa domowego czy pod blokiem. Nie narażaj innych na straty, nie wiem czy wiesz ale oczyszczenie maszyny po taki syfie może kosztować od 1500 do 2000 PLN. Ja bym ci nie odpuścił :/

nie wiedziałem, że wymiana jednej rurki to jakaś super złożona operacja.
olej który użyłem to jest dokłądnie taki jak jest używany stacjach napraw klimatyzacji (olej ziębniczy )
konkretnie : FUCHS PAG 100. Olej był otwarty w dniu wymiany rurki. W warsztacie w którym byłem powiedziałem dokładnie co i jak, pokazałem im opakowanie z oleju. Najpierw spuścili powietrze a potem odessali próżnią.
Powietrze nabiłem żeby sprawdzić czy wogóle działa kompresor i czy nie ma jakiśinnych nieszczelności.
Przecież nawet normalnie rozszczelniony układ też zawsze nabiera trochę wilgoci i jest tam właśnie powietrze. Nie rozumiem o jakim syfie mówisz Sad .

mg napisał(a):.....
Klima na złom
czyli ... kompresor ? sprzęgło ? wszystko ?
i niby dlaczego ?


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - mg - 2012-07-08

Jestem pewny że gość jak pojedzie do serwisu powie że nic nie robił, a klima nagle przestała działać. Smile


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - mg - 2012-07-08

mg napisał(a):.....
Klima na złom
czyli ... kompresor ? sprzęgło ? wszystko ?
i niby dlaczego ?
Dla zasady: nie znasz się?, nie dotykaj.


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - barbie - 2012-07-08

dobrze że nie nabił klimy tlenem lub wodą z węża ogrodowego.


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - barbie - 2012-07-08

dobrze że nie nabił klimy tlenem lub wodą z węża ogrodowego.


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - aristo - 2012-07-08

mg napisał(a):Dla zasady: nie znasz się?, nie dotykaj.
podoba mi się taka argumentacja Tongue


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - mg - 2012-07-08

aristo napisał(a):
mg napisał(a):Dla zasady: nie znasz się?, nie dotykaj.
podoba mi się taka argumentacja Tongue

Stosuje ją z powodzeniem również wobec siebie.


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - Tadeusz4321 - 2012-07-08

Masz nick aristo czy artisto?


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - klimatolog - 2012-07-10

Nie istnieją głupie odpowiedzi bez głupich pytań.A kto na takie odpowiada?Zastanówcie się sami.Krąg się zamyka.


klimatyzacja włącza/ wyłącza się - gorące sprzęgło - aristo - 2012-08-30

mg napisał(a):
mg napisał(a):.....
Klima na złom
czyli ... kompresor ? sprzęgło ? wszystko ?
i niby dlaczego ?
Dla zasady: nie znasz się?, nie dotykaj.

odpiszę ... bo jesteście mimo wszystko fajni Big Grin

postanowiłem wymienić osuszacz ... pojechałem ponownie nabili tyle ile powinni 650 gr czynnika (wcześniej nabili zbyt mało). No i ..... działa.
Manometry nie skakały ... ciśnienie było coś koło 15 i 7.
Wydaje mi się, że problemem było to, że zbyt mało było czynnika jednak i presostat odłączał ze względu na zbyt małe ciśnienie.
Jeżdżę już 3ci tydzień na razie bez problemów.
Co dziwne nie sprawdziło się to czarnowidztwo.

Dzięki za pomoc (przez maila bo forum to ....... ehh, a szkoda ).