Witam,

pytanie w związku z upałami które były.

Często mi się zdarzało wejść z ok 30 stopni do pomieszczeń
gdzie było zdecydowanie za chłodno, wręcz zimno.
Różnica tempetarur zdecydowanie za duża.

Pare takich sytuacji i przeziębienie gotowe.

Rodzina leciała z Okęcia, mieli opóźnienie lotu i też ich wychłodziło.

Czy są na ten temat jakieś przepisy/ zasady dobrej praktyki ?

pzdr
MW

[byniom]

Prosty przykład , jeżeli na zewnątrz w pomieszczenia chłodzonego było 32st a w pomieszczeniu chłodzonym 25 to jak sie weszło to tak jak by w lodówce człowiek byl ale gdy temperatura w pomieszczeniach osciennych była około 26-27 st to takiego efektu już się nie czyło. Organizm jest rozgrzany i bardzo reaguje na takie duże różnice

[tommatiz]

Medycyna mówi że ludzki organizm jest wstanie wytrzymać nagłe różnice do 7'C.... Pzdr

[Shitashii]

Medycyna mówi że ludzki organizm jest wstanie wytrzymać nagłe różnice do 7'C.... Pzdr

Hm... A jak różnica 8*C (lub 8K dla innych) to co??? Ludzie wybuchają? .... To taki retoryczny żarcik.
A na poważnie: są lecznicze komory kriogeniczne (czy jakoś tak) gdzie temperatura jest duuużo poniżej 0*C i na chwilę ludzie wchodzą. Co wtedy?

[tommatiz]

To inna sprawa. Te komory mają nawet -160'C ale wchodzą tam osoby które nie mają konfliktów zdrowotnych. Tak jak termalne baseny zimą gdzie co 30 min kąpieli trzeba wyjść schłodzić się gdzie woda ma od 38'C do 42'C a na zewnątrz śnieg i -8'C ale to też nie dla wszystkich. Ja po takiej kąpieli zapomniałem co to katar . Pzdr