Witam.
Mam taki problem.

Włączam klimę i nie ma żadnego problemu-zawsze załącza tyle że mimo pracy 10 minutowej nic nie schładza powietrza w kratkach.
Podłączyłem pod kompa i sprawdziłem ciśnienia i wyszło że zaczyna od 880 [kPa] potem 960 potem 1100 i jak osiąga 1200 to załącza wentylator po czym ciśnienia spadają do około 880 i wentylator wyłącza i cykl się powtarza.Wygląda na prawidłową pracę układu jeżeli patrzeć od strony ciśnień.
Z kratki nawiewu słychać jakieś syczenie.

Proszę o podpowiedź gdzie szukać przyczyny.W poprzednim sezonie letnim 2008 chłodziła ale słabawo-czyli już coś się zaczynało dziać-też tak syczało coś z nawiewów ale było to raczej cykliczne-teraz wydaje mi się że to syczenie nie ucisza się wcale nawet jest bardziej wyraźne.Czy będzie konieczny demontaż konsoli?
Będę wdzięczny za pomoc.Pozdrawiam

Kolego sprawdz rurki dolotowe do parownika ta co idzie od parownika do sprężarki to powinna być zimna a ta dolotowa wszystko będziesz wiedział prawdopodobnie mało czynika.

sorki zjadłem trochę a ta dolotowa do parownika ciepła w miare.

Sprawdziłem rurki.Ta cieńsza robi się gorąca dość szybko natomiast ta grubsza powrotna jest jakby cały czas niezmienna nagrzana chyba od ciepła silnika.
Dzisiaj odpaliłem klimę choć było nieco zimno na dworze 3-4 st C i nie chciała zaskoczyć ale w końcu zaskoczyła jak silnik troszkę ogrzał otoczenie.Korzystając z okazji potrzymałem 5 minut na postoju - nic nie chłodziło.Potem przejechałem się z 10 minut na włączonej klimie i też nic nie chłodziło.Jak na dworze 4 st C to chyba powinno być lodowato a już ta rurka to na pewno-czy źle myślę?Mam wrażenie jakby coś było zatkane.Dodatkowo z kratki nawiewu dość głośno syczy-syczy tak z 3 minuty potem na chwilę cichnie i znowu syczy.Na sprawnej kiedyś klimie tego syczenia nie miałem.Nagrałem ten dźwięk komórką jest tu : http://www.wrzuta.pl/audio/mm5wJMqi6t/sy...imy_zafira lub tu http://rapidshare.de/files/45077285/sycz...3.mp3.html
W ostatnia sobotę było na dworze 15 st C , włączyłem klimę i temperatura w nawiewie zeszła max. do 22 st C - czyli że chłodniczka nie jest chłodzona.Na sprawnej klimie miałem 8stC w kratce nawiewu.

Wydaje mi się,że czynnika jest dosyć w układzie ale musiałbym podjechać na pomiary bo tak na oko to ....

Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie.

Panowie a co jak włączy się przemieli olej zmierzy tem stC i się wyłączy ponieważ jest za zimno aby zaskoczyła ustawi się np. 19C a na zewnątrz jest +4 to w jaki sposób ma wam chłodzić. Uzbroić się w cierpliwość i czekać na ciepłe wiosenne dni.

Witam jak sie spieszy to w garażu niech postoi niech nabierze temperatury czyli (garaż ogrzewany) i wtedy robić próby Lub jak koledzy radzili czekać do ocieplenia

Garaż może pomóc ale to nie będzie to. Na moje to jest typowy brak czynnika w układzie i na element dławiący idzie gaz a nie ciecz. Potwierdza to opis, że przy 15 st.C na pełnym chłodzeniu leci 22 st.C.

mała ilość czynnika na 100%,to syczenie się pojawia jak jest mało,,,pozdro

u mnie w omedze C przy temp. około -2 do +3 stopni sprężarka startowała, ale też nie było efektu chłodzenia. Przewód LP nie robił się ani trochę chłodniejszy. Już zacząłem się zastanawiać nad zajrzeniem do układu z lampką uv, ale zrobiło się cieplej i klima zaczęła normalnie chłodzić. Może po prostu układ regulacji wyporności sprężarki i zawór rozprężny w niskiej temperaturze powodują efekt niedziałania klimy przy obracającej się sprężarce?