Witam wszystkich!!
Mam pytanie - Mianowicie co dzieje sięz zaworem rozprężnym jeżeli zbytnio obniży się ciśnienie skraplania? Jakie zjawisko tam zachodzi? No bo z tego co wiem jednym z efektów takiego zabiegu może jest pogorszenie warunków pracy sprężarki i możliwość jej zatarci na skutek niedostatecznego smarowania. NO ale jeszcze cos jest z tym zaworem ??? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Z zaworem bezpośrednio nie dzieje się nic,pośrednio ma to wpływ na ciśnienie parowania i to dopiero inicjuje pracę zaworu.

w sumie to jużsporo sobie od powiedziałeś,smarowanie zależy od ilości oleju który powraca do sprężarki,jednak w prawidłowo zaprojektowanej instalacji chłodniczej stosuje się tzw pułapki olejowe ,jeśli chodzi o zawór rozprężny to po prostu małe cisnienie skraplania powoduje małe ciśnienie na zaworze i nie przemraża parownika do końca, poprostu możesz wyłączać wentylator skraplacza pozdro

Im mniejszy stosunek Pk/Po czyli ciśnienia na tłoczeniu do ciśnienia na ssaniu sprężarki tym lepsza i ekonomiczniejsz praca urządzenia.

Ciekawy przypadek. Spotkałem takie zagadnienie przy skraplaczach powietrznych montowanych na dachu i to w sile mrozy. Kłopot z niskim ciśnieniem skraplania to nie kłopot. Jeżeli juz tak jest to tylko należy pilnować przegrzania. Może być takie zjawisko, że zawór pracuje z długimi przerwami. Różnica ciśnień może być tak mała, że nie pokona spręzyny dyszy (w wypadku dużych zaworów dłąwiących pracujących z rozdzielaczami). Małe zawory mają pomijalne opory spręzyn i nie ma kłopotu. Zatarcie sprężarki tylko z powodu zalania ale nie przez niskie skraplanie.