wityam,

mam mały problem z klimą w moim civicu. Napełniałem ostatnio czynnikiem. Wszystko ładnie pięknie ale: Ciśnienie spada po dodaniu gazu. Majster coś mówił ze po dodaniu gazu jakby zawór blokował przepływ lub coś sie przytykało. Klima wydaje mi sie i tak mówił majster ze słabo dmucha. Weże: jeden jest mocno gorący natomiast drugi jest letni(a powinien chyba być zimny)

poradźcie coś

Jakieś dane z manometrów??? i temp zewnętrzna przy pomiarach????

powinno się zacząć od sprawdzenie filtra kabinowego i przy okazji drożności wymiennika

ktory rocznik, ktory silnik, jakie wskazania manometrow, jaka temp. z kratek, czy zalaczaja sie wentylatory, czy uklad jest pusty czy jeszcze jest w nim gaz, czy podczas poprzedniego lata bylo lepiej?

Wrozenie z fusow to tylko wrozka Mirona zrobi.

Mialem straszne problemy z klima w civicu z okresu 95-00 i z doswiadczenia (a jestem uzytkownikiem a nie fachowcem od klimatyzacji), civiki z tego okresu maja zwyczajnie za maly skraplacz i nie ma szans na wystarczajace schlodzenie (skroplenie) czynnika. W efekcie, zawor rozprezny otrzymuje mieszanke o zbyt wysokiej temp. i nie wytwarza wystarczajaco niskiej temp. na parownik. Efekt jest taki ze zamiast 6-8stC leci Ci z kratek 12-15stC.

Skraplacz ze wzgledu na swoja wielkosc (a raczej zbyt male gabaryty) musi byc idealnie drozny aby odpowiednio wytracic temperature gazu. U mnie, mimo ze skraplacz wygladal dobrze, ciagle zamulalo auto i temp. z kratek przy +30stC wynosila az 14stC - ilosc gazu byla ok a cisnienie HP roslo prawie do 30. W koncu skraplacz sie rozlecial, uklad rozszczelnil a ja w koncu po jego wymianie, ciesze sie z w miare dobrze dzialajacej klimatyzacji (temp. ok 9-10stC)

ciśneinie na jednym wskaźniku na wolnych obrotacj jest ok 2,0. na drugim około 15,0. po dodaniu gazu cisnienie spada do 0 a drugie rośnie powyżej 20. Honda rok 98 1,5 vtec. jak jade i wrzuce auto na luz to przy klimie obroty spoadają do około 250 rpm a po chwili rosną. wiatrak cylkicznie co chwila sie załancza. coś tam chłodzi ale wydaje mi sie ze słabo.