Od początku: autko to VW Bora rocznik 2003 z silnikiem 1,9 tdi , układ klimatronik , problem:
Ostatnio wymieniłem sprężarkę na nową , układ napełniony , wszystko cacy ...
Problemy rozpoczęły się z chwilą ocieplenia , mianowicie:
rano klima odpala bez problemu , kompresor pracuje wentylatory również
problem zaczyna się wraz z ociepleniem , kompresor i wentylatory nie załączają się
Co ciekawe problem następuje po zgaszeniu silnika , choć wybiórczo udaje się mu załączyć. Załamka.
Dziś na dłuższym postoju u mechanika przy pracującym silniku po jakichś 15 minutach wystartował , zgasiłem i ponownie odpaliłem silnik. Wszystko gra. Wyjechałem i po przyjeździe do domu ponowna próba , kompresor nie zapracował ... Załamka mamy małe dziecko i chcemy wybrać się w dłuższą podróż a tu masz klima odmawia posłuszeństwa.
Panowie proszę o pomoc.
PS: Ciśnienie podczas pracy jakie zaobserwowałem u mechanika to jeśli dobrze pamiętam 8 i 8 (Lp i HP jeśli nic nie pomyliłem) twierdzą , że jest dobre , klima nabita i szczelna.

Jeśli LP jest 8 a oni twierdzą że dobre zmień serwis...
ja bym oglądnął sterownik wentylatorów, czarna puszka w okolicy akumulatora. MOże nie steruje wentylatorami i nie włącza klimy przez zabezpieczenie na wysokim cisnieniu....

a dlaczego wymieniłeś sprężarkę na nową ? co było nie tak z poprzednią /?