Witam
Mam nietypowy problem z klimą w moim Rover-ku 220SDi. Sytuacja wygląda tak:
Klima świezo nabita, załaczam guzik, sprężarka startuje (słychać cykniecie), obroty rosną, rurki wysokiego cisnienia robią sie gorące natomiast te od niskiego cisnienia bardzo zimne, upływa jakies 30-50sek rurka od niskiego cisnienia robi sie ciepła i powietrze wewnatrz tez zaczyna byc cieplejsze.
I teraz najwazniejsze - testy robilem na podłączonej maszynie (nabite 650mg czynnika czyli tyle ile mowi instrukcja):

klima wyłaczona zegary pokazują na wysokim i niskim po ok 8bar,
załączam klime i cisnienie na wysokim rosnie do ok 15bar a na niskim spada do ok 4bar (to jest moment kiedy klima faktycznie chłodzi),
po upływie 30-50sek cisnienie na wysokim spada do ok 10bar a na niskim rosnie do jakis 6bar i w tym momencie z nawiewów leci juz tylko letnie powietrze i tak pozostaje juz czaly czas.
Wydaje mi sie ze jak szybciej jade do zdazaja sie momenty ze zaczyna znowu dobrze chłodzic ale to tylko chwilowe i wszystko wraza do poprzedniego stanu.

Dodam że klima zawsze mi dzialała, poprzednim razem nabijałem ją jakes 2 i pól roku temu i po tym czasie koles wyciągnął z niej jakies 270mg czynnika wiec wydaje sie szczelna w miare. Koles od klimy niewiele umial mi powiedziec na temat tego przypadku.

moje spostrzerzenia: sprężarki napewno nie odłacza czujniki wysokiego i niskiego cisnienia, ani termostat na parowniku (zwieralem te czujniki). Napięcie na sprężarce jest cały czas. Wentylator chłodnicy klimy załacza sie od razu. No i ten koles co mi klime nabijał - nie jestem go za bardzo pewny (chyba poczatkujący :/ ) Macie jakies pomysły???

Witam wszystkich to mój pierwszy post na tym forum , mam podobny problem co kolega powyżej tyle że niestety nie mam zmierzonych cisnień oto mój przypadek : Honda Civic diesel

Otóż klima początkowo chłodzi ale po paru sekundach rozłącza.

Dzieje się to nie regularnie . czasem gdy stoje chlodzi z 30 sek i rozlącza , czasem działa z 5min.

Chłodzi prawidłowo> zimno robi sie szybko
podczas chłodzenia chodzi wentyl AC i słychać podczas włączania cewkę kompresora.
Kiedy przestaje chłodzić i włączam kolejny raz włącza sie na kilka sekund i znowu rozlącza



Może ktoś już rozwiązał podobny przypadek
Pozdrawiam !!!

Co trzy lata lub po rozszczelnieniu nalezy wymienic filtr -osuszacz.

Co trzy lata lub po rozszczelnieniu nalezy wymienic filtr -osuszacz.

osuszacz wymieniłem nowy i klima nabita miesiąc temu . wcześniej przed nabiciem mialem tak samo

Co trzy lata lub po rozszczelnieniu nalezy wymienic filtr -osuszacz.

W moim przypadku osuszacza faktycznie nie wymieniałem, ale czy mogą być takie jak w/w objawy tylko dlatego ze nie wymieniłem osuszacza? W ogóle czy jest jakis 'domowy' sposób aby stwierdzić czy osuszacz jest dobry czy juz do d..y?

Co trzy lata lub po rozszczelnieniu nalezy wymienic filtr -osuszacz.

osuszacz wymieniłem nowy i klima nabita miesiąc temu . wcześniej przed nabiciem mialem tak samo

Brudny skraplacz ? Umyj go i zobacz co bedzie sie działo w układzie

Witam wszystkich to mój pierwszy post na tym forum , mam podobny problem co kolega powyżej tyle że niestety nie mam zmierzonych cisnień oto mój przypadek : Honda Civic diesel

Otóż klima początkowo chłodzi ale po paru sekundach rozłącza.

Dzieje się to nie regularnie . czasem gdy stoje chlodzi z 30 sek i rozlącza , czasem działa z 5min.

Chłodzi prawidłowo> zimno robi sie szybko
podczas chłodzenia chodzi wentyl AC i słychać podczas włączania cewkę kompresora.
Kiedy przestaje chłodzić i włączam kolejny raz włącza sie na kilka sekund i znowu rozlącza



Może ktoś już rozwiązał podobny przypadek
Pozdrawiam !!!

Możesz mieć tez za mało czynnika w układzie.

Co trzy lata lub po rozszczelnieniu nalezy wymienic filtr -osuszacz.

W moim przypadku osuszacza faktycznie nie wymieniałem, ale czy mogą być takie jak w/w objawy tylko dlatego ze nie wymieniłem osuszacza? W ogóle czy jest jakis 'domowy' sposób aby stwierdzić czy osuszacz jest dobry czy juz do d..y?

Czy nie masz w układzie któregos odcinka zmrożonego?

Czy nie masz w układzie któregos odcinka zmrożonego?

Ogólnie to jest tak: zaraz po włączeniu klimy zimna robi sie rurka od zaworu rozprężnego do samej sprężarki, czyli cała strona niskiego cisnienia. Po upływie ok 30sek cała strona niskiego cisnienia robi sie letnia i tak juz pozostaje. Dodam, ze jak w tym momencie wyłącze klime i załącze znowu to juz nie chłodzi nawet przez chwile (mimo ze sprzęgło sie załącza) - trzeba odczekac jakis czas (dłuzszy) zeby znowu po właczeniu przez te 30 sec schładzała. Czy jest możliwe ze sama sprężarka ma jeszcze jakies zabezpieczenie (np. termik) ktory ja odłącza mimo ze napiecie na nia jest cały czas podawane ???

RUDiCK być może znalazlem rozwiazanie naszego problemu ... czujnik temperatury oleju ... Tak tak brzmi dziwnie ale poczytaj

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56701

RUDiCK być może znalazlem rozwiazanie naszego problemu ... czujnik temperatury oleju ... Tak tak brzmi dziwnie ale poczytaj

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56701

Znam temat czujnika temp oleju, ale u mnie ten czujnik jest pominięty (zwarłem go po prostu bo wysiadl jakis rok temu) tak ze w moim przypadku to na pewno nie to. Ale co do twojego przypadku to może to byc przyczyną, spróbuj go u siebie zlokalizować, jesli wogole go masz i postaraj sie go pominąc.