Witam, mam możliwość odkupienia w/w klimatyzatorów za 50zł komplet z demontażu. Niestety z tego co wiem klimatyzator nie posiada żadnego sterownika (pilota itp). I tu nasuwa się kilka pytań:
- czy klima może działać bez niego?
- czy ten komplet wart jest tych 50zł? (Sprawdzić czy działa będę mógł dopiero w poniedziałek niestety niezbyt wiem jak to zrobić... i tu również liczę na jakieś sugestie)
- jaki byłby koszt napełnienia tej klimatyzacji czynnikiem chłodzącym?

Załączam zdjęcia tabliczek znamionowych
Wewnętrzny(ASH-1206ER) / Zewnętrzny(ASH-0906ERH)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52ab...04b27.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d95...ffa0a.html
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie,
Pozdrawiam

za pilota dopłacisz 200 pln .

[Shitashii]

Na R22. To mogą być koszty... Nawet z zamiennikiem. Ale za 50 warto. Ja bym kupił, bo jestem w temacie.

Witam
jeżeli nie znasz "historii" tych klimatyzatorów (nie wiesz czy skraplacze mają w sobie czynnik, jak zostały zdemontowane, czy są sprawne itp) - to musisz liczyć się z tym, że kupujesz złom! Jeżeli nie znasz "tematu" klimatyzacji, to za każdą czynność tj sprawdzenie, zabudowę, uruchomienie czy uzupełnienie czynnika - R22 o zgrozo ( bo zgodnie z obowiązującym prawem w naszym kraju, nie można już uruchomić takich klimatyzatorów) - będziesz musiał płacić. Nie wspomnę już o brakujących pilotach.
Moje zdanie: jeżeli miałbym je kupić to z myślą, że na części, ewentualnie dla "zabawy"...
Pozdrawiam
PS
Swoją droga ciekawy jestem jak to się skończy - proszę odezwij się i daj znać jak będzie po wszystkim.

Uniwersalne piloty sa po 70-80 zl moga nie obslugiwac wszystkich funkcji ale podstawowe dzialaja do sprzetu za 50 zl polecam.

Witam,
Z tego co zdążyłem zobaczyć to klimatyzatory demontowane były na zasadzie ucięcia przewodów blisko klimy oraz ucięciu rurek (chyba tymi dużymi "cęgami" gdyż rurki są prawie całkowicie "zaślepione" przez ich zduszenie na końcach). Szczerze się przyznam, że od zawsze chciałem mieć klimę, chociażby taką przenośną, jednak za dużo o tym temacie nie wiem. Znam podstawową zasadę działania i myślę, że niezbyt wiele ponad to... Możliwe, że ze względu na to, że klima jest stara, oraz że nie ma do niej sterownika uda się ją kupić taniej... Np za 30zł. Myślałem o zakupie przede wszystkim z powodu montażu jej u siebie, jednak gdyby okazało się to zbyt kosztowne, chciałem ją sprzedać z jakimś tam zyskiem lub przeznaczyć ja na części. Np z parownika zrobić chłodnice jakieś cieczy i użyć do innych celów. Myślę, że w poniedziałek będę ją mógł wziąć do siebie i trochę z nią pokombinować i dopiero potem dać odpowiedź czy ją biorę. Dodam tylko (z tego co pamiętam), że z jednostki zewnętrznej wychodzą 2 przewody (2 wiązki po 3 przewody L, N i PE) a z j. wewnętrznej wychodzi jedna wiązka.
Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam,
wiciu0804

[byniom]

Jeden przewód to sterowniczy a drugi zasilający.

Sterowniczy w sensie, że idzie do jednostki wew i nią steruję?

jak ją rozbierzesz i sprzedasz na złom parownik i skraplacz to Ci się zwróci
różnica w cenie pomiędzy 50zł a 30 zł jest śmieszna w porównaniu do kosztów przyzwoitego montażu (nie po znajomości)
ale próbuj, jak nie będzie działać to miedź na jedną kupkę, aluminium na drugą ;p

A jak ją sprawdzić żeby bardziej jej nie uwalić?

[tommatiz]

Sam bez odpowiednich narzędzi nic nie zrobisz. Jedyne to zrobić montaż na krótko czyli podłączyć elektrycznie i chłodniczo urządzenie, napełnić gazem i odpalić. Wtedy dopiero wyjdzie co jest warte urządzenie. Skontaktuj się z kimś z Twoich okolic kto Tobie zrobi coś takiego. Nawet za 50 pln warto ryzykować.

Elektrycznie jestem w stanie to podłączyć, chłodniczo... Tu muszę zobaczyć jeszcze to urządzenie gdyż wydaje mi się, że będzie to łatwe do wykonania (ale najprawdopodobniej tylko mi się wydaje). Zostaje tylko kwestia napełnienia tego czynnikiem. Czy gdy napełnię urządzenie czynnikiem, po montażu we właściwym już miejscu układ będzie wymagał ponownego napełnienia? Czy istnieje jakaś możliwość aby tego uniknąć? I jeszcze jedno pytanie - czy istnieją jakieś giętkie przewody do łączenia jednostek ze sobą? Chodzi o to, że gdy wszystko będzie działać chciałbym przeprowadzić przewody w ścianie bez jej rozbierania a z miedzianymi rurkami mogą być kłopoty...

[tommatiz]

Jak się raz napełni to potem już nie musisz. Co do podłączenia to musisz mieć specjalne narzędzia które w komplecie kosztują ładnych parę stówek + manometry. To że sam podłączysz elektrycznie urządzenie i na chwilę wystartujesz kompresor to to Tobie nic nie da. Trzeba od A do Z zrobić próbny montaż.

Wiciu sam z internetem tego nie ogarniesz chociażby ze względu na brak narzędzi. Napisz gdzie mieszkasz to może ktoś Ci podeśle stażystę.

Mieszkam w Poznaniu. Jakieś kawałki rurek są podłączone do jednostek, pomyślałem, że można by do nich przylutować jakieś przedłużenia - chociażby na czas rozruchu. Dlatego napisałem, że wydaję mi się, iż będzie to w miarę łatwe. Wiem, że jeśli chodzi o narzędzia mowa pewnie o kielicharce oraz pompie próżniowej? Fakt, że żadnego z tych narzędzi nie posiadam...