Witam
Zacznę od tego że kompletnie nie znam się na klimatyzacji.
Kupiłem jakiś czas temu Lancie Y z 97, i klima nie działała, była zima wiec zupełnie mi to nie przeszkadzało... teraz zaczęły się upały więc pojechałem do serwisu klimatyzacji. Gościu podłączył jakieś kable powiedział że nie ma czynnika ale najpierw sprawdzi czy nie ma jakichś dużych nieszczelności. Sprawdził i powiedział że są, bo ciśnienie spadło ale że nie wie gdzie i aby to określić musi wsadzić barwnik UV. I przedstawił mi 2 opcje 1 wystrzykuje barwnik, ale nie napełnia czynnikiem i klima nie zaczyna chłodzić, tylko mam przejechać 300 km i dopiero wtedy będzie widać nieszczelności. Cena za wstrzykniecie barwnika 150zl... i opcja druga - że doładuje mi czynnik i barwnik, powiedział że klima zacznie wtedy chłodzić od razu, i po tych 300 też będzie wydać nieszczelności, ale że czynnik który wstrzyknie będzie uciekał i będzie potrzebne ponowne napełnianie... Czynnik + Barwnikiem 270zł. Wybrałem tańszą opcje bo stwierdziłem że skoro są nieszczelności i ten czynnik i tak ucieknie to nie ma po co go ładować.
Ten pan wstrzyknął barwnik UV, i kazal jeżdzić 300 km na wlączonej klimie i po przejechaniu przyjechać.
I według tego co mówił klimatyzacja nie powinna działać (bo nie ma czynnika chłodzącego).
Jednak gdy wyjechałem z serwisu i włączyłem klimatyzację działała idealnie, na dworze 27C a z wylotów leci zimne, nie chłodne ale lodowate wręcz powietrze.
I tu pojawił się mój problem dlaczego klima działa a wcześniej nie działała, skoro nic nie zostało wymienione i czynnik chłodzący nie został dobity? Czy możliwe jest, że czynnik był w układzie, ale nie było ciśnienia, a gdy ten pan wprowadzał barwnik zwiększył ciśnienie i w ten sposób "naprawił" klimatyzację??
Czy jeśli teraz klima działa tak, że jestem z niej więcej niż zadowolony to czy muszę jechać do tego serwisu tak jak radzil mechanik??
Słyszałem, że powodem braku ciśnienia może być to że klimatyzacja nie jest długo włączana i że np. z tego powodu powinno się ją co jakiś czas włączać nawet zimą... Mój samochód stał nie ruszany 2 lata w garażu więc może to było przyczyną braku ciśnienia a nie nieszczelności.
Nie znam się zupełnie na klimatyzacji a nie chce żeby ten mechanik naciągał mnie na kasę jeśli to nie jest konieczne, dlatego co sądzicie? Cy skoro klima teraz działa to czy mogę nie jechać do tego serwisu i nie wydawać więcej kasy, czy za tydzień lub 2 klima znowu siądzie i i tak będę musiał bulić?? Jaka jest przyczyna że wcześniej nie działała a teraz działa??
Zacznę od tego że kompletnie nie znam się na klimatyzacji.
Kupiłem jakiś czas temu Lancie Y z 97, i klima nie działała, była zima wiec zupełnie mi to nie przeszkadzało... teraz zaczęły się upały więc pojechałem do serwisu klimatyzacji. Gościu podłączył jakieś kable powiedział że nie ma czynnika ale najpierw sprawdzi czy nie ma jakichś dużych nieszczelności. Sprawdził i powiedział że są, bo ciśnienie spadło ale że nie wie gdzie i aby to określić musi wsadzić barwnik UV. I przedstawił mi 2 opcje 1 wystrzykuje barwnik, ale nie napełnia czynnikiem i klima nie zaczyna chłodzić, tylko mam przejechać 300 km i dopiero wtedy będzie widać nieszczelności. Cena za wstrzykniecie barwnika 150zl... i opcja druga - że doładuje mi czynnik i barwnik, powiedział że klima zacznie wtedy chłodzić od razu, i po tych 300 też będzie wydać nieszczelności, ale że czynnik który wstrzyknie będzie uciekał i będzie potrzebne ponowne napełnianie... Czynnik + Barwnikiem 270zł. Wybrałem tańszą opcje bo stwierdziłem że skoro są nieszczelności i ten czynnik i tak ucieknie to nie ma po co go ładować.
Ten pan wstrzyknął barwnik UV, i kazal jeżdzić 300 km na wlączonej klimie i po przejechaniu przyjechać.
I według tego co mówił klimatyzacja nie powinna działać (bo nie ma czynnika chłodzącego).
Jednak gdy wyjechałem z serwisu i włączyłem klimatyzację działała idealnie, na dworze 27C a z wylotów leci zimne, nie chłodne ale lodowate wręcz powietrze.
I tu pojawił się mój problem dlaczego klima działa a wcześniej nie działała, skoro nic nie zostało wymienione i czynnik chłodzący nie został dobity? Czy możliwe jest, że czynnik był w układzie, ale nie było ciśnienia, a gdy ten pan wprowadzał barwnik zwiększył ciśnienie i w ten sposób "naprawił" klimatyzację??
Czy jeśli teraz klima działa tak, że jestem z niej więcej niż zadowolony to czy muszę jechać do tego serwisu tak jak radzil mechanik??
Słyszałem, że powodem braku ciśnienia może być to że klimatyzacja nie jest długo włączana i że np. z tego powodu powinno się ją co jakiś czas włączać nawet zimą... Mój samochód stał nie ruszany 2 lata w garażu więc może to było przyczyną braku ciśnienia a nie nieszczelności.
Nie znam się zupełnie na klimatyzacji a nie chce żeby ten mechanik naciągał mnie na kasę jeśli to nie jest konieczne, dlatego co sądzicie? Cy skoro klima teraz działa to czy mogę nie jechać do tego serwisu i nie wydawać więcej kasy, czy za tydzień lub 2 klima znowu siądzie i i tak będę musiał bulić?? Jaka jest przyczyna że wcześniej nie działała a teraz działa??
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY

