Mam pytanie dot. klimatyzacji. W zauważyłem ostatnio że klimatyzacja nie chłodzi za mocno ( nie za zimne powietrze z kratek nawiewu ). Przypadkiem trafiłem na ogłoszenie "Nabijanie klimatyzacji samochodowych" Pojechałem do "fachowca" który wypuścił stary czynnik chłodzący i nabił 500 g nowego czynnik r134. Wykonał to przy pomocy pompy,wagi butli z czynnikiem i manometra ( nie posiadał urządzenia typowego do obsługi klimatyzacji ) Zapytałem czy podał również olej do sprężarki on stwierdził ze olej w sprężarce pozostał stary a do tego on kupuje czynnik chłodzący wymieszany razem z olejem. I że wszystko będzie działało OK i że nic sie nie stanie złego z kompresorem i że ma smarowanie. Mam pytanie czy faktycznie po spuszczeniu czynnika zostaje olej w sprężarce ?

Z czynnikiem mógł "zabrać" Ci 5% oleju który krąży w układzie. Chyba nie ma co panikować. Chyba, że zapłaciłeś za wymianę oleju, to inna bajka
Miłego dnia

Zapłaciłem tylko z czynnik. Czyli wypuszczając czynnik w powietrze duża większość oleju zostaje w sprężarce ?

niezły fachura jak wypuszczał czynnik w powietrze, za to powinni obcinać jaja......

Zapytaj tego fachowca gdzie kupił czynnik wymieszany z olejem,ale wcześniej daj mu w pysk aby nie kłamał

Takie typy chodzą po tym świecie !! Jak jest z tym olejem - po wypuszczeniu w powietrze czynnika olej w sprężarce zostaje ??

Pozostaje.Mogło uciec z czynnikiem ok 10 ml.

A jakie to auto w ogóle.Podaj też rok i motor

Czyli można spokojnie jeździć z wł. klimatyzacją
Mitsubishi Lancer 1.6 - 2005 r.

[radekklimat]

Zapytaj tego fachowca gdzie kupił czynnik wymieszany z olejem,ale wcześniej daj mu w pysk aby nie kłamał

Napisz co to za FACHOWIEC a sam dam mu w pysk, za ten olej w gazie.

W sprzedazy nie ma oleju w gazie a jak jest to swiadczy to o odzysku z jakis tam instalacji.