Witam,

Pytanie w sumie proste, niektorzy pewnie powiedza ze smieszne: Jak zostac instalatorem klimatyzacji?

Jestem informatykiem, zajmuje sie tez instalowaniem CCTV, z wyksztalcenia elektromechanik (ale nie pamietam juz wiele ze szkoly). Chcialbym do mojej dzialanosci dolaczyc instalowanie klimatyzatorow do malych firm/sklepow i biur, problem w tym ze nie mam o tym zielonego pojecia Chcialbym sie nauczyc, prawdopodobnie w tym celu odbede jakis krotki staż, jednak chcialbym sie juz przygotowac od strony merytorycznej. Czy sa jakies specjalne wymagania? Gdzie mozna poczytac o tym temacie, jakas ksiazka, a moze w internecie jest jakies miejsce. Forum ma bardzo rozrzucone tematy, dlatego odpada szukanie i czytanie problemow jakie maja inni. Przydaly by sie konkrety, a moze jest jakis kurs/szkolenie? Czy sa potrzebne jakies specjalne zaswiadczenia, pozwolenia na prace przy pradzie itp...

Dziekuje z gory za pomoc

Pozdr.

[Shitashii]

Właśnie forum to konkrety.

Oczywiscie, ale za bardzo rozrzucone, potrzebuje cos uporzadkowane w logiczna calosc, od poczatku do konca Jak mi nic innego nie zostanie to bede sie zaglebial, ale na poczatek moze cos prosciej?

Na początek możesz iść na kurs na "Świadectwo kwalifikacji". Tam dowiesz się co nieco z teorii chłodnictwa oraz zdobędziesz papier uprawniający do pracy z czynnikami chłodniczymi. Dobry poziom trzymają kursy na Politechnice Gdańskiej. Trwa dwa dni i kończy się egzaminem, który jest w miarę łatwy.

Ja sie zatrudnilem w duzej firmie z branzy i doginalem trzy lata a teraz jestem na swoim i caly czas jak nie szkolenia poszczegolnych firm to wlasna nauka no i praca.
Braki sa ale forum pomaga i jakos idzie!
Pewnie mniej czasochlonna opcja bedzie szkolenie z podstaw klimatyzacji w CoCH lub innej instytucji lub firmie a potem praktyka jakas!
Teoria jest wazna i trzeba ja miec ale jak wejdziesz do pomieszczenia musisz miec praktyke zeby ocenic jak najlepiej zrobic montaz!
Pozdrawiam!
Robert - caly czas poczatkujacy!

Na początek możesz iść na kurs na "Świadectwo kwalifikacji". Tam dowiesz się co nieco z teorii chłodnictwa oraz zdobędziesz papier uprawniający do pracy z czynnikami chłodniczymi. Dobry poziom trzymają kursy na Politechnice Gdańskiej. Trwa dwa dni i kończy się egzaminem, który jest w miarę łatwy.

Juz powinno byc cos wiadomo na temat nowych uprawnien!?
Bo Świadectwo Kwalifikacji na ten moment jest uznawane ale nie obowiazkowe!

Juz powinno byc cos wiadomo na temat nowych uprawnien!?
Bo Świadectwo Kwalifikacji na ten moment jest uznawane ale nie obowiazkowe!

świadectwo kwalifikacji jest obowiązkowe.
do r22 bezwzględnie obowiązkowe.

do nowych f-gazów chwilowo ciągle pełni rolę tymczasowych certyfikatów -a te są obowiązkowe na terenie całej uni -a wiec i w Polsce -zastępuje te nowe uprawnienia....- i jest obowiązkowe. przy czym honorowane jest to tylko na terytorium polski i przez polskie firmy...
jeśli klient jest międzynarodowy i sprawozdania -zarząd ma w innym kraju -to polskiego papierka nie uzna i potraktuje Cię jako brak kwalifikacji i uprawnień.

a nowe uprawnienia.... ciągle się tworzą.... sejm i rząd mają ważniejsze sprawy.... wakacje, wybory.... zamieszanie medialne...
i jakby tu ściągnąć więcej z podatków, kar i mandatów -w celu finansowania powyższych....

nowe międzynarodowe uprawnienia.... jedź zrobić do czech...
jako osobowe. bo certyfikatu firmy nie dostaniesz... chyba, że firmę masz w innym kraju...

w Polsce -trzeba poczekać na legislację f-gazową... i pewnie wyjdzie podobny gniot jak ustawa "ozonowa" np kary więzienia dla serwisanta za wpuszczenie do instalacji r22 z butli bez naklejki lub z naklejką niezgodną ze wzorem...
za to, że naklejka inna niż zalecana można pójść siedzieć na 2 lata...

zobaczymy co "ciekawego" w f-gazach będzie...

Wczoraj byłem u klienta, który sam sobie zamontował urządzenie Daikina i powiem szczerze że byłem pod wrażeniem delikatnie rurki zgniecione przez kielicharke ale reszta ok Tłumaczono mu co ma robić przez telefon, tylko że po trzech dniach urządzenie przestało chłodzić, przyjechał "FACHOWIEC" z Radomia, który coś pogrzebał i niby naprawił, mówił że dobił instalacje bo tak mu powiedziało 15 letnie doświadczenie. No ale tak naprawił że znowu nie działało no i o to w ten sposób dostałem to zlecenie okazało się że fachowiec sprawdzał ciśnienie na wyłączonym urządzeniu wskazało mu 4 bary powiedział ze trzeba uzupełnić czynnik hehe

No dobra do sedna sprawy numer 1. Monter a zarazem użytkownik dokonał montaż w miare dobrze 9/10 tylko nie dokręcił zbyt mocno kielichów przy skraplaczu. Fachowiec z Radomia zrobił to za niego i w ten sposób nieświadomie wyeliminował awarie. Lecz czynnika nie dobił.

sedno sprawy numer 2. Najpierw poczytaj jakieś książki na ten temat, zrozum zasady działania, później szukaj zatrudnienia i sprawdzaj czy to co przeczytałeś sprawdza się w praktyce, na koniec jak już chcesz się tym zająć zacznij jeździć na szkolenia z zakresu montażu i serwisu urządzeń, zainwestuj w odpowiednie świadectwa i uprawnienia. Masz czysty dowód że "FACHOWIEC" z 15 letnim doświadczeniem wcale nie jest fachowcem, może przez te 15 lat obok nich stał ale na pewno nic ciekawego się od nich nie nauczył. Bądź mądrzejszy i podejdź do tego mądrze. Bo i ty będziesz zarabiał 40zł za wizytę tak jak ten pan

Pozdrawiam.

Możesz zdradzić, kto mu tłumaczył przez telefon? DAIKIN??? :o
Może i miał 15 letnie doświadczenie, ale pewnie w hydraulice i C.O. Znam mnóstwo takich fachowców, którzy twierdzą, że "się znają" A z Radomia to są zupki takie
Jak chcesz od razu założyć firmę i pracować po przeczytaniu paru artykułów i książek to się grubo mylisz. Chłodnictwo to jest bardzo rozległy temat i niejeden z nas po tylu latach praktyki czasami jeszcze się mocno zdziwi.
Żeby pracować w tej branży musisz zdobyć praktyki chyba, że chcesz ją zdobywać na niczego nie świadomych klientach... Do czasu jak ktoś się zorientuje, ze nic nie umiesz i może być różnie... A nie wszyscy są mili
Kolega KlimTech napisał Ci mądre słowa i rozważ je sobie

Pozdrowionka

Mam jedno pytanie : czy robiąc wszystko zgodnie z zasadami dobrej praktyki da się z tego wyżyć?

Jeżeli jesteś sam, masz jedną osobę do pomocy i kontakty to w miarę tak. Czasami trafi się złoty strzał i wtedy rośnie apetyt, przyjmujesz ludzi, kupujesz kolejne auto, sprzęt, inwestujesz w dobrej wierze, zaczynasz jeździć, załatwiać roboty, ludzie zaczynają kręcić wałki, itd... Wszystko zależy czego oczekujesz i co rozumiesz pod pojęciem: "z zasadami dobrej praktyki"...
Dużo by pisać...

Kup sobie splita i zainstaluj go u siebie w domu - duzo sie przy tym nauczysz. Czytaj co sie da z wydawnictw i na forach, poszukaj kursu dla instalatora, potem serwisanta. Uprawnienia na substancje kontrolowane pozniej - wazne, zebys wiedzial o co chodzi w tym temacie. Wazne - rozmawiaj z innymi instalatorami nie tylko klimatyzacji ale tez elektrykami, hydraulikami, dekarzami, stolarzami i innymi "wykonczeniowcami" - wiele informacji moze sie potem przydac np. o sciankach dzialowych z regipsow, sufitach podwieszanych, dachach, stropach, sposobach prowadzenia roznych instalacji kiedys i dzis itp.