[Shitashii]

Nord - to trochę nas oszukałeś, bo montaż to nie tylko dmuchanie azotem, uruchomienie i tym podobne bzdety. Nieraz zrobić przebicie przez ścianę to 2h schodzi (a niektórzy mieli sytuacje że znacznie więcej). Później pomontować koryta, poukładać rury, czasem polutować.... Nieraz same graty z samochodu na drugie piętro w jakimś szpitalu czy urzędzie to się 40 minut nosi. Do samej jednostki wewnętrznej! Ty chciałbyś każdy montaż podpiąć pod pewien szablon, a to na prawdę ciężko. Należy zawsze zrobić rozeznanie i dopiero można wyliczać. A koszty wszystkiego są znaczne, co do niektórych inwestorów nie dociera.
Wziąłem Cię za hydraulika (chociaż dalej uważam, że w tej branży masz więcej doświadczenia) po tym jak napisałeś "zasilanie i powrót" :-)

[Administrator]

są jeszcze koszty dodatkowe:
znajomy serwisant wszedł na dach marketu po swojej drabinie i po 15 minutach dzwonił po nową
drugiemu złomiarz zutylizował w 30 sekund aluminiową pokrywę agregatu składając ją na cztery
człowiek robi błędy i musi to wliczyć w w swoją pracę. wszystkiego się od razu nie umie, a jak się umie to trzeba się cenić.
diabeł tkwi w szczegółach, są montaże proste i takie pełne niespodzianek jak ściana zazbrojona jak bunkier, bo w przyszłości miały być dobudowane 3 pietra, ale nie starczyło kasy.
życzę powodzenia w przewidywaniu niespodzianek.
swoją drogą dobry temat , zaraz założę
pozdrawiam
Admin

diabeł tkwi w szczegółach, są montaże proste i takie pełne niespodzianek Ja zawsze powtarzam że każdy montaż jest inny i do każdego potrzeba innej oceny

Wiem, że bez oględzin nie powinno się robić szczegółowej wycenie ale wierzcie mi na etapie wyceny ofertowej trzeba coś przyjmować żeby mieć jakąś podstawę do dalszych rozmów. Dlatego lepiej zawyżyć niż zaniżyć.
Dzięki chłopacy za odpowiedzi. Niechaj freon będzie z Wami