miedź i schreder -lutowanie "srebrem" biała pałeczka -wszystko zapaćkane topnikiem -brązowe plamy na rurze -a kawałek dalej trzeba lutować znowu... trzeba rurę doczyść.
a nawet jeśli się nie lutuje obok -to też warto doczyścić -bo resztki topnika nasilają korozję rury...

czyszczenie szczotką papierem ściernym itp. już mnie wkurza, że ha.

Ma ktoś jakiś patent jak sobie ułatwić sczyszczanie resztek topnika z rury miedzianej?

Sprawdź wodą.

Witek.

woda troszkę pomaga.... ale tylko troszkę. jak topnik świeży -gdzieś spłynie do woda da mu radę. jak przegrzany wgryzie się w miedź -woda go nie rusza...

a typowe metody mechaniczne -są upierdliwe aż do bólu

może jest jakaś chemia pomagająca rozpuszczać się wyprażonemu topnikowi?

Ja luty czyszczę mokrą ścierką, efekt jest super pod warunkiem że lutowane miejsce jest jeszcze dość gorące a ścierka mocno mokra aż z niej cieknie. Polecam

Ja luty czyszczę mokrą ścierką, efekt jest super pod warunkiem że lutowane miejsce jest jeszcze dość gorące a ścierka mocno mokra aż z niej cieknie. Polecam

jest jeden szkopuł... trzeba mieć dostęp do lutu jak jest jeszcze gorący...

jak zastajesz już polutowane i brudne... to metoda nie daje się zastosować...

podobnie -jak lutujesz mały precyzyjny element... nie masz jak go przytrzymać coby mokrą szmatą objechać -bo się poparzysz.

dodatkowo -gwałtowne schłodzenie lutu wodą -owszem powoduje odpadanie brudu -z powodu naprężeń -ale z tego samego powodu może powodować pękanie rurek... miejsce lutowane powinno stygnąć w spokoju i pomału...

Dziękuję za rady -ale przydałby się jakiś "patent" jakieś chemikalia albo co... bo normalne typowe sposoby to znam i właśnie są upierdliwe i zawodne...

Kontakt U może by dał radę skoro radzi sobie z kalafonią.
http://www.piekarz.pl/images/offer/fdb9f21d29.pdf

kalafonia to żywica -rozpuszcza się w spirytusie i większości rozpuszczalników organicznych. i tym są te środki typu kontakt u -mieszanka alkoholi i ewentualnie jakieś estry... może aceton....

topniki "chłodnicze" do lutowania-to sole głównie na bazie boraksu a po wyprażeniu pewnie tlenki i sole miedzi... rozpuszczalniki spirytusowe i organiczne jak do tłuszczy i kalafoni tego nie ruszą.
tu potrzeba czegoś co chemicznie by reagowało z tymi solami -jednocześnie nie przeżerając rurek... jakiś kwas +inhibitor albo co...
wiadomo -czyści się mechanicznie -ale czasem to strasznie czasochłonne...

Może zapytajmy producenta owego lutu na środek cud?Temat ciekawy i na pewno znajdziemy rozwiązanie.Myślę nad drganiami elektromagnetycznymi w pobliżu lutu

Myślę nad drganiami elektromagnetycznymi w pobliżu lutu

kiedyś dawno -jeszcze za komuny były lutownice ultradźwiekowe do lutowania aluminium zwykłą cyną...
działały.
zwykła lutownica kolbowa -z jakimś cud pudełeczkiem przetwornika w okolicach grotu i wielką skrzynią generatora podłączona do tego kabelkiem...

toto kruszyło warstewkę tlenków aluminium-właśnie drganiami.

Czyścik do miedzi na mokro plus opcjonalnie dla oka miedz w sprayu. I nie warto rozgrzanych miejsc moczyć gwałtownie wodą- lubi pękać (lub mikro pękać, a to jest jeszcze gorsze)

Wystarczy zwilżyć wodą jeszcze ciepłe miejsce lutowania, topnik spada sam ,o ile nie jest przegrzany. :/

jak się lutuje to owszem. gorzej -jak trafia się już polutowane -od roku zastygnięte, prawdopodobnie przegrzane -i miedź wokół koroduje jak.... I trzeba to jakoś doczyścić.

mokra szmata na jeszcze trochę gorące... załatwia połowę roboty. a co z czyszczeniem starych brudnych rur? starych lutów?

Wystarczy zwilżyć wodą jeszcze ciepłe miejsce lutowania, topnik spada sam ,o ile nie jest przegrzany. :/

Może jakieś dowody?jak nieprzegrzany to nieszczelny

jesli mozna sie podlaczyc pod temat to interesuje mnie sprawa lutownic oporowych tzn koncowka z dwoma pretami ktorymi to zamykamy obwod na elemencie lutowanym.
Czy ktos ma cos takiego osobiscie , stosuje, z jakim skutkiem, jaki zakres srednic rur, jak z rozlutowywaniem ?
Zakladamy ze srednice rur nie przekraczaja 1 3/8``.

mam lutownicę oporową - "zgrzewarkę" daje się tym robić gdzieś do 12mm średnicy -jeśli na rurkę nałożyć kawałek tulejki -to nawet i do 16mm -grubsze potrzeba więcej mocy -a punktowy styk elektrod -i przepala ściankę rurki. jak tą ściankę osłonimy tulejką -i w miejscu styku jest jakby pogrubiona ścianka-to mniejsza szansa przepalenia rurki.generalnie palnik jest dużo wygodniejszy...

a taka zgrzewarka przydaje się jeśli rurka cienka a dostęp palnikiem kiepski i obok łatwopalne -wrażliwe na płomień elementy... generalnie -używam średnio co kilka lat... a na co dzień -palnik.

tak tez przypuszczalem - ze raczej mniejsze srednice.
Dawno temu gdy mialem jeszcze lodowke marki "minsk" to byl u mnie czlowiek wlasnie z taka lutownica - wymienial sprezarke.

Mokra szmata najlepsza na usuwanie topnika, luty nigdy nie pękają chyba ze cyną lutujecie

Mokra szmata najlepsza na usuwanie topnika, luty nigdy nie pękają chyba ze cyną lutujecie

Daj do badania lut ostudzony naturalnie i lut nagle ostudzony zimną wodą.Wyniki na temat struktury przedstaw na forum

No właśnie nie nagle ostudzony, topnik zmywam jak łączone elementy wystudzą się na tyle że niema "syczenia" ale nie może też być zbyt zimna bo topnik nie zejdzie.