Witam szanownych forumowiczów!
Mam do Was takie pytanie:
Jestem w trakcie wykańczania mieszkania w bloku i jednocześnie robienia instalacji pod klimatyzację, która będzie biegła między sufitem podwieszanym a sufitem Fachowcy, którzy mi to robią proponują żeby odpływ z jednostki wewnętrznej wyprowadzić na zewnątrz i "podpiąć" się nim do rynny zamiast zrobić to do łazienki, ponieważ wtedy trzeba by było montować pompkę nad sufitem i w razie awarii byłby kłopot z dostaniem się do niej. Do rynny rurka szłaby po skosie w dół i na wodę działałaby grawitacja zamiast pompki. Tak argumentują Co o tym sądzicie? Która opcja jest lepsza? Dzięki za pomoc.

fachowców

Zaraz zaraz jeśli pod sufitem to chyba kaseta a jak fachowcy nie wiedzą że w każdej takiej jest pompka to zmień na innych

No chyba żeby zamówić jakąś markową klimę z pompką wbudowaną fabrycznie.
Dodatkowo jeżeli klima będzie na sufitem to chyba dojście do niej też będzie trzeba choćby ze względów serwisowych.
Jedyny problem który może się pojawić to np niedrożna rynna.
I wtedy woda nam się wyleje gdzie???
Ale to wszystko decyzja inwestora i wykonawcy

Coś mało wiesz o kasetach :lol:

pod sufitem będą rury .

Stanowczo grawitacyjnie!!!

He Who Must Die, Must Die In The Dark, Even If He Sells Candles

o kim myslisz??? chyba nie o mnie!!!

Stanowczo grawitacyjnie!!!

dzieki Steff, juz zrobione. Mozna zamykac.
Dzieki Panowie za pomoc

Bogdan to się tyczy wszystkich i nie ma tu wyjątków nawet Ty