Witam. Kupiłem 2 lata temu Lanosa z niedziałająca klimatyzacją, w końcu postanowiłem ją uruchomić. Okazało się że chłodnicę trzeba było wymienić, gdyż była dziurawa. Dziś pojechałem napełnić układ i zauważyłem że, gdy auto ma załączoną klimatyzację wszystko jest okej. Silnik chodzi cicho bez żadnych niepokojących dźwięków, wystarczy wyłączyć klimę i silnik po paru sekundach zaczyna głośniej chodzić i słychać metaliczne chrobotanie. Silnik też ma zwiększone obroty przy wyłączonej klimie. A wystarczy włączyć klimatyzacje i problem od razu ustaje... wyraźnie słychać ze coś się dzieje wtedy w silniku i chodzi on ciszej i brzęczenie ustaje. Zauważyłem też że, przy skręcaniu kierownicą jest jeszcze głośniej.

Ma ktoś jaki pomysł ?

Jezdzij z włączoną klimatyzacją

chyba mało ekonomiczna forma jeżdżenia :/

Luzy na panewkach wału korbowego i uszkodzona pompa wspomagania.

Luzy na panewkach wału korbowego i uszkodzona pompa wspomagania.

Oj, wydaje mi się, że to coś że sprężarką klimatyzacji, a nie z silnikiem czy układem kierowniczym

Jak Ci się wydaje to napraw lub wymień sprężark

pomiędzy jest napinacz

Łożysko napinacza?bez obciążenia wchodzi w turbulencje jak elektro- sprzęgło odłączy sprężarkę?

Łożysko napinacza?bez obciążenia wchodzi w turbulencje jak elektro- sprzęgło odłączy sprężarkę?

Wprost odwrotnie proporcjonalnie

Ale turbulencję słychać po wyłączeniu sprężarki.

Czyli że nie sprężarka...

Czyli że nie sprężarka...

A czemu nie? Moze byc problem z wyrobionym łożyskiem koła sprężarki - gdy sprzęgło elektromagnetyczne sprężarki jest załączone luz łozyska jest kasowany. A gdy sprzęgło wyłaczy się, nie ma już siły wzdłużnej która kasuje luz...
Ale równie dobrze moze to być i napinacz...

Asekurujesz się wypowiedziami innych nie mając własnego zdania.Dobry sposób aby inni zobaczyli w Tobie fachowca.Dlaczego nigdy nie ryzykujesz wypowiadając się w temacie tylko zachowujesz się podobnie do papugi?

Gajdek wie co mówi, a jak mówi to wie, nie to co ty. Palpitacja dodatkowego napinacza również jest możliwa.

Najlepszą metodą do rozwiązania sporu będzie demontaż sprężarki.

A może osłuchanie przez fachowca.

Trzonkiem młotka?

Trzonkiem młotka?

Fachowiec dobierze metodę.

Coś było ze sprzęgłem sprężarki, ale z kolega nie mogliśmy zdjąć koła pasowego, bo nie mieliśmy ściągacza żadnego Więc odchyliliśmy trochę sprzęgło i wpuściliśmy smar do łańcuchów i jest już cicho ! Niemniej jednak trzeba będzie kiedyś zdjąć to koło i zobaczyć co tam ociera, bo nasza naprawa to pewnie tylko będzie funkcjonowała na krótka metę.
Dzięki za wszelkie sugestie

Można by tam zamontować na stałe smarowniczkę?