Witajcie.
Mam mercedesa w124 2.0 benzyna z automatyczna klimatyzacja (tempmatic).
Na początku miałem nieszczelny waż po zakupie nowego i napełnieniu czynnikiem klimatyzacja działała aż nagle zamarzła, na przewodach od klimatyzacji szron (Śnieg!) i brak nawiewu w środku auta, całe szczęście że gdy to się stało temperatury sięgały 25'C i wszystko odmarzło i klima wróciła do żywych. Po miesiącu użytkowania puścił oring za osuszaczem, wymieniłem odraz cały osuszacz. Po ponownym nabiciu klima znowu zamarzła w gnat szron na przewodach itp. Normalnie to bym to olała ale idzie zima a ja w aucie nie mam ani zimnego ani ciepłego nadmuchu. A szkoda mi spuścić czynnik w kosmos bez czynnika grzanie i nawiew działa bez problemu.
Jakieś pomysły ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-10-12, 17:55:55 przez fkiepski.)
Mam mercedesa w124 2.0 benzyna z automatyczna klimatyzacja (tempmatic).
Na początku miałem nieszczelny waż po zakupie nowego i napełnieniu czynnikiem klimatyzacja działała aż nagle zamarzła, na przewodach od klimatyzacji szron (Śnieg!) i brak nawiewu w środku auta, całe szczęście że gdy to się stało temperatury sięgały 25'C i wszystko odmarzło i klima wróciła do żywych. Po miesiącu użytkowania puścił oring za osuszaczem, wymieniłem odraz cały osuszacz. Po ponownym nabiciu klima znowu zamarzła w gnat szron na przewodach itp. Normalnie to bym to olała ale idzie zima a ja w aucie nie mam ani zimnego ani ciepłego nadmuchu. A szkoda mi spuścić czynnik w kosmos bez czynnika grzanie i nawiew działa bez problemu.
Jakieś pomysły ?
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY