Witam
Mam pytanie, czy istnieje jakaś opcja połączenia jednostki zewnętrznej i wewnętrznej w klimatyzatorze ściennym 5,4kW za pomocą innych rur niż miedziane ?
Wyjaśniam moją potrzebę, mam on/offa 5,4kW z którego chciałbym zrobić coś w stylu klimatyzatora przenośnego tzn. jedn zewn. za drzwiami a wewnętrzna na stelażu w pomieszczeniu wewnątrz budynku. Jedyny problem jaki akurat u mnie występuje to potrzeba chowania na noc jednostki zewnętrznej i płynnego rozkładania instalacji chłodniczej, stąd pytanie czy można zastąpić miedź np. jakimś rodzajem węża z pcv i jak zorganizować złączki aby było szczelne. Czy freon może uszkodzić wąż gumowy ?
Mam mały obiekt przemysłowy w którym w każdym sezonie jest awaria a wymagane jest ciągłę chłodzenie i na czas naprawy chciałem wstawić właśnie takie cudo

Poszukaj w hurtowni chłodniczej. Są specjalne przewody elastyczne. ( zwane często przez chłodników anakondą ). Są jednak dość drogie.

Najprościej zrobić to po prostu analogicznie jak w autoklimatyzacji,czyli węże gumowe z zakutymi przyłączami.
Podobne rozwiązania są w chłodniach mleka lub po prostu w klimatyzatorach przenośnych.
Anakonda eliminuje naprężenia i tłumi drgania jednak nie przyda się gdy chcesz przenosić j.z . jak sądzę na dłuższą odległość.

specjalne węże -tak jak pisał Awax -ewentualnie klimatyzator "kanałowy' obie jednostki wewnętrzna i zewnętrzna umieszczone obok siebie na jednym wózku -stelażu -i długie rury spiro zarówno podające zimne powietrze do pomieszczenia -jak i zasysające cieplejsze z pomieszczenia.
cały klimatyzator stawiać na zewnątrz i tylko wprowadzać grube rury.

Ale skoro masz już klimkę -pewnie naściennego splita -to taka metoda wiązałaby się z zakupem kolejnej -tym razem kanałowej...

Najprościej zrobić to po prostu analogicznie jak w autoklimatyzacji,czyli węże gumowe z zakutymi przyłączami.
Podobne rozwiązania są w chłodniach mleka lub po prostu w klimatyzatorach przenośnych.
Anakonda eliminuje naprężenia i tłumi drgania jednak nie przyda się gdy chcesz przenosić j.z . jak sądzę na dłuższą odległość.

dokładnie tak...
robiłem kiedyś dla wojska takie zestawy. Podobno wstawiali to do namiotów w Awganistanie.