Dla mnie temat zakończony.

Jak zwykle rozmowa tutaj jest trudna i wszystko prowadzi do tego ze nikt sie nie zna i po szkoleniu bedzie wiedział ,, wszystko " . Tak jak ktos wyżej pisał w tym przypadku trudna jest do ustalenia nieszczelnosc na podcisnieniu a klient jak każdy chce zaplacic jak najmniej i po co mu uszczelnienie sprężarki. To było w sierpniu a teraz byl u mnie właściciel z innym busem i mowil ze wszystko gra . Pytałem tylko z ciekawosci czy ktos miał podobne przypadki mozna pogadac normalnie ...

Na szkoleniu nie byłem :-P ale może spróbuję coś dodać:
jak pisali koledzy wcześniej najbardziej prawdopodobne jest to, że uszczelniacz wałka puszcza na "próżni". Z punktu widzenia mojej pracy taka sytuacja nie do zaakceptowania. Ale z drugiej strony w układzie zawsze panuje nadciśnienie...
Poza uszczelniaczem praktycznie może nie uszczelniać każde miejsce z o-ringiem (również i w sprężarce, co praktycznie mogę potwierdzić)
Kolega który zajmuje się serwisowaniem klimatyzacji miał również taki przypadek i po zregenerowaniu sprężarki nadal miał tak samo - cały czas nie mógł wytworzyć podciśnienia. Samochód jeździ już trzeci sezon i wycieku czynnika nie ma.

Poza uszczelniaczem praktycznie może nie uszczelniać każde miejsce z o-ringiem (również i w sprężarce, co praktycznie mogę potwierdzić)
Kolega który zajmuje się serwisowaniem klimatyzacji miał również taki przypadek i po zregenerowaniu sprężarki nadal miał tak samo - cały czas nie mógł wytworzyć podciśnienia. Samochód jeździ już trzeci sezon i wycieku czynnika nie ma.

tez nie byłem na szkoleniu a jednak decyzja słuszna

A sprawdzic mysle ze mozna omijając sprężarkę czyli zrobic podcisnienie w układzie bez niej .. reszte wiadomo

Brawo lolek.Gwóżdż doświadczonym po kursach.