Witam. Mam problem z klimą w civicu aerodeck 1.8 170 km, 1998 rok. Układ był pusty, został nabity ok. tydzień temu (500 g czynnika). Po włączeniu klimatyzacji na zimnym silniku obroty nie spadają praktycznie i nie czuć obciążenia na silniku. Jednak gdy silnik dobrze się rozgrzeje, obroty spadają gdzieś do około 400, bądź silnik w ogóle gaśnie. Samochód jest po przekładce silnika na 2.2 vtec z prelude, więc i kompresor klimatyzacji jest od tego silnika, a reszta jest fabryczna od 1.8. Wydaje mi się, że chłodzi też słabo. Wcześniej miałem accorda i tam chłodzenie było dużo skuteczniejsze.
Ktoś mi powiedział, że może czynnika jest za dużo. Jednak 500 gram, jak patrzyłem w tabelkach, to prawidłowa wartość? Ma ktoś z Was jakieś pomysły, jak to zwalczyć? Czy może to być wina wentylatora skraplacza? Większy silnik i brak miejsca wymógł przełożenie go przed klimatyzację, jednak wdmuchuje powietrze na chłodnicę. Może jednak założyć większy i wydajniejszy, gdyż skraplacz za bardzo się grzeje? Z góry dzięki za wszelaką pomoc.

Może być wina wentylatora, brudnego skraplacza, zapchanego osuszacza, zablokowanego zaworu rozprężnego, lub wilgoci w układzie. Jedź tam gdzie ci nabijali z reklamacją i niech naprawiają dalej, skoro kasę wzieli.

[Shitashii]

Kasa była wzięta za nabicie, a nie za naprawę.
Ja też zaczynam tak robić. Przyjeżdża klient i mówi mi: proszę nabić mi klimę. To co ja się będę z nim kłócił? Jak przyjdzie do piekarni i powie, że chce chleb, to nie będą mu mówić, że bułki są lepsze!.
No ale to tak na marginesie.
Co do wątku - czy wentylator pracuje jak należy? Czy ma np. łopatki w odpowiednią stronę?>

Wzięli tylko za nabicie. Później widzę, że ich przerosło, więc nie będę cisnął na siłę. Lepiej będzie poszukać kogoś innego i tak też robię, ale sam też chcę się czegoś dowiedzieć.
Co do wentylatora, to też się nad tym zastanawiałem, ale wydaje się że pracuje, jak powinien. Tzn zaciąga zimne powietrze z przodu i dmucha na skraplacz.

Czy ja dobrze rozumiem, że masz skraplacz zamontowany za wentylatorem?
A przed wentylatorem co jest chłodnica, czy chłodnica jest za skraplaczem?
Może łatwiej było by wstawić jakieś zdjęcie, czasem lepsze niż 1000 słów.

Proszę bardzo, tak to wygląda


Wentylatory wcześniej były tutaj, przy silniku, ale z racji zmiany motoru na większy i braku miejsca, poprzedni właściciel przełożył je na przód:

Wentylator od klimatyzacji jest jakiś inny, niefabryczny. Jednak sprawdzałem i dmucha powietrze w dobrą stronę, tzn zaciąga z zewnątrz, czyli chłodzi skraplacz.

Pewnie przełożył kabelki w wtyczce by kręcił się w drugą stronę. Nie wiem jak z wydajnością silnika przy takiej pracy, ale śmigło z pewnością tłoczy mniej powietrza, bo jest ukształtowane jako ssące. Sporo powietrza też ucieka pomiędzy kołnierzem wentylatora a skraplaczem, tam nie może być takich dziur.

Właśnie o temperaturę chyba chodzi. Jak auto odpalę po nocy, to pomimo że w środku jest jak w piekarniku, to chwila moment i w środku jest przyjemny chłód, a silnik pracuje normalnie. Wraz ze wzrostem temperatury obciążenie na silniku bardzo wzrasta, obroty spadają właśnie do ok 400 i powietrze nie jest już tak chłodne. W takim razie muszę chyba skupić się na wentylatorze.

Tak się dzieje, bo rośnie ci bardzo wysoko temperatura skraplania, czyli ciśnienie, a to przekłada się na większe obciążenie dla silnika od sprężarki. Wykombinuj coś ze śmigłem, uszczelnij kołnierz i umyj skraplacz.

Witam.
Najlepiej jak podjedziesz do serwisu albo skombinujesz manometry i sprawdzisz ciśnienia na rozgrzanym silniku. Tu masz zawór serwisowy za sprężarka wiec będziesz widział co się dzieje od razu za nią. Sprawa 2 to taka że jak ci nabijali to powinni sprawdzić ciśnienia (raczej zimnym do nich nie zajechałeś żeby miało być wszystko ok).
Inna opcja to taka że przy przekładce coś nie poszło i komp nie dostaje informacji o pobiciu obrotów. (tylko ten spadek wydajności mi nie pasuje w tym miejscu. Nie wydaje mi się też że spadek obrotów do 400 miałby wpływ na spadek wydajności tłoczenia).
Reasumując bez ciśnień będziemy dalej wróżyć.

Pozdro

Tak się dzieje, bo rośnie ci bardzo wysoko temperatura skraplania, czyli ciśnienie, a to przekłada się na większe obciążenie dla silnika od sprężarki. Wykombinuj coś ze śmigłem, uszczelnij kołnierz i umyj skraplacz.

I na wypadek takiej sytuacji montuje się presostaty wysokiego ciśnienia

Dwa razy miałem już sprawdzane ciśnienia. Pierwszy raz przy nabiciu, a drugi raz u innego speca. W miarę rozgrzewania ciśnienie trochę rosło, a wskaźnik, na którym były wyższe wartości cały czas drgał po załączeniu klimy. Gościu powiedział mi, że to dziwne, że tak drży. Jeden wąż był chłodny, drugi bardzo gorący. To tyle z moich obserwacji. Wartości ciśnień nie pamiętam. Jestem leszczem w tej kwestii i nie zwróciłem uwagi.
Fakt faktem pierwsze co, to powiedział mi, abym sprawdził czy wentylator dmucha w dobrą stronę (dmucha w dobrą) i czy wystarczająco chłodzi (to już trudno stwierdzić). Jak jutro znajdę odpowiedni materiał i wymyślę, jak to stworzyć, to będę miał odniesienie do tego, co było wcześniej.

I co oczekujesz od tego grona?Jak drgają to powietrze?

[radekklimat]

A nie jest tak ze sprezarka jest wydajniejsza od acorda i do civica jest za duza co powoduje niedostateczne odprowadzenie ciepła wynikajace z mocy co za tym odzie skraplacz tez powinien byc od acorda

Odłącz elektro-sprzęgło dla celów diagnostyki.

Skraplacz do wymiany. Któryś z producentów: hella czy valeo proponuje trochę grubszy (czyt.wydajniejszy, widać jest taka potrzeba) od oryginalnego i po problemie.