Witam, taka sytuacja, wymieniam filtry w centrali w firmie X od lat, stare filtry zostawiam na ich śmietniku. Teraz firma X twierdzi że zużyte filtry są wynikiem działania firmy zewnętrznej i mam je zabrać. Ja twierdzę że nie zużyły się się przez moje działanie lecz wręcz przeciwnie, zużyły się przez działanie firmy X. Więc zmiana taktyki , firma X twierdzi że te filtry są moje, ja na to że nie i okazuję fakturę że firma X zapłaciła za nie i są własnością firmy X.
Jak to wygląda u Was koledzy ? ciekaw jestem

ps. Chyba zrezygnuję z świadczenia usług firmie X.

kłania sie gospodarka odpadami...

kłania sie gospodarka odpadami...

Jak ja uwielbiam takie nic nie wnoszące posty, bravo nabiłeś licznik.

Przy następnej wymianie dolicz za utylizację starych filtrów oczywiście z odpowiednią marżą .Najlepiej wliczając to wszystko w cenę nowych filtrów

Przy następnej wymianie dolicz za utylizację starych filtrów oczywiście z odpowiednią marżą .Najlepiej wliczając to wszystko w cenę nowych filtrów

Na pewno tak zrobię, ale jak to wygląda u Ciebie ? zabierasz stare ?

Moich po paru firemkach jest nie wiele .To nie duże instalacje.Jak się nazbiera to ide do faceta co ogarnia tam plac i on już we worek je wkłada . Przy najbliższej wywózce odpadów z produkcji zabierają i te filtry.

A ile tych filtrów zużytych jest że tak Ciebie atakują?

A ile tych filtrów zużytych jest że tak Ciebie atakują?

Ledwo 20 szt. kieszeniowych rozmiary około 590x590 ale do serwisowej T-5 ciężko upchnąć firma solidna, ale chodzi mi o zasady, jeśli jest ustawa że starymi ja się zajmuję to ok, a nie wpuszczanie mnie w maliny że są moje .

kłania sie gospodarka odpadami...

Jak ja uwielbiam takie nic nie wnoszące posty, bravo nabiłeś licznik.

a to dają jakieś nagrody za te posty czy jak,zbierasz moge odstapić.

Wracając do tematu.Jest ustawa nakazująca utylizację min.filtry. Szeroko pojęta ekologia .Wiec tak jak u mnie zajmuje się tym firma przy okazji utylizacji własnych odpadów albo robisz to Ty.Przynajmniej tak to powinno wyglądać .

A masz może jakiś namiar na tę ustawę ?

Najlepiej jak zorientujesz się w Urzędzie Miasta i Gminy w swojej miejscowości lub mieście.Mają wszystkie ustawy i muszą wskazać miejsce składowania i utylizacji na swoim terenie.

Marioo, ale nie to jest tematem mojego postu i pytania, mnie interesuje kto jest właścicielem zużytych filtrów i kto ma Obowiązek je utylizować , ja czyli wymieniający czy może właściciel czyli użytkownik. I nie jest to bicie piany, lecz chodzi mi o wykładnię, jeśli ja mam to robić ..cóż ok, podniosę cenę za usługę . Dotychczas nie miałem problemu z nikim, wychodziło na moje. Nie lubię być robiony w balona i tylko tyle.

Sprawa jest prosta.Jeżeli firma X to dobry płatnik od paru lat tak jak piszesz i nie życzą sobie zużytych filtrów u siebie na śmietniku to dyskusja kończy się na bezszelestnym załadowaniu ich do T-5

Kolego w przypadku gdyby to były elektrośmieci to była by sprawa oczywista i wiązała by cię ustawa dotycząca odpadów zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego - dodatkowo obowiązkowa rejestracja w GOIŚ

Moim zdaniem masz do czynienia z pozostałości z konsumpcji działalności człowieka np. powstałe w wyniku prowadzonej działalności czy produkcji. Czyli nieczystościami/śmieciami.
Wytwórca odpadów (każdy, kto przez swoją działalność lub bytowanie powoduje powstawanie odpadów). Określa także, że posiadaczem odpadów jest ten kto włada odpadami, czyli ten kto przyczynił się do ich powstania. Właścicielem odpadów jest zatem także właściciel nieruchomości na której znajdują się odpady.
- Pozostałości z procesów usuwania zanieczyszczeń
(np .: szlamy z płuczki, pyły z filtrów workowych,zużyte filtry itp.)

Oczywiście jest następne pytanie czy są odpady niebezpieczne?

Niebezpieczne to odpady, które ze względu na swoje pochodzenie, skład chemiczny, biologiczny i okoliczności, stanowią zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi albo dla środowiska.
Bo tu też masz grupę: - zużyte filtry olejowe i powietrzne.

Tu ustawa przewiduje jednak możliwość odmówienia przyjęcia zużytego sprzętu zarówno przez sprzedawcę, jak i punkt serwisowy w przypadku, gdy stwarza on zagrożenie dla zdrowia i życia przyjmujących.

Osobiście uważam że filtry nie stanowią twojego problemu tylko klient i radzę zastosować nie ustawę lecz zdrowy rozsądek.

Z ustawy o odpadach rozdz. 2, art. 3, p. 32) wytwórcy odpadów ? rozumie się przez to każdego, którego działalność lub bytowanie powoduje powstawanie odpadów (pierwotny wytwórca od-padów), oraz każdego, kto przeprowadza wstępną obróbkę, mieszanie lub inne działania powodujące zmianę charakteru lub składu tych odpadów; wy-twórcą odpadów powstających w wyniku świadczenia usług w zakresie budowy, rozbiórki, remontu obiektów, czyszczenia zbiorników lub urządzeń oraz sprzątania, konserwacji i napraw jest podmiot, który świadczy usługę, chyba że umowa o świadczenie usługi stanowi inaczej.

Wynika z tego [i tak jest to interpretowane], że wytwórcą odpadu jest firma w wyniku której działalności odpad powstaje. Odpad jest więc Twój.

Sprawa jest prosta.Jeżeli firma X to dobry płatnik od paru lat tak jak piszesz i nie życzą sobie zużytych filtrów u siebie na śmietniku to dyskusja kończy się na bezszelestnym załadowaniu ich do T-5

Dziś po telefonicznej rozmowie ze mną, przyznał mi rację i bierze zużyte filtry na siebie. Ale i tak jestem ciekaw jak to wygląda u innych. niby forum tematyczne a w/g mnie mało udzielających się w tym temacie jest. A można by uzgodnić jakiś punkt widzenia tematu przez branżę.

Wynika z tego [i tak jest to interpretowane], że wytwórcą odpadu jest firma w wyniku której działalności odpad powstaje. Odpad jest więc Twój.

Po przeczytaniu Twego postu mam wręcz inną interpretację - odpad nie jest mój. Nie mniej dziękuję kolego ON/OFF za wypowiedzenie się w temacie.

[Shitashii]

ON/OFF ma rację. Wszystkie odpady powstające w wyniku serwisu są własnością serwisu (chyba że w umowie jest inaczej) i właściwe gospodarowanie tymi odpadami należy do firmy serwisowej. Ale w protokole po serwisie można dopisać, że na żądanie właściciela urządzenia/instalacji/itp coś (ten odpad) pozostawiło się. - To mi kiedyś podpowiedziała inspektorka. No i oczywiście muszą być podpisy i takie tam duperele.

Mało kto zna przepisy bo jest tego wszystkiego bardzo dużo i tak na prawdę "są bo są", a czasami ktoś zapłaci karę.
A wiecie, że do zbierania takich odpadów potrzebne jest zezwolenie?? No chyba że zostawia się je w miejscu wytworzenia. :-)

A teraz przykład sprawiedliwości i równości wobec prawa:
1* Masz domek z rekuperatorem, wymieniasz filtry i możesz je bez konsekwencji wyrzucić do zwykłych śmieci (komunalnych)
2* Robisz serwis w domku z rekuperatorem, wymieniasz filtry.... jesteś wytwórcą odpadów i powinieneś je zabrać, jechać na wysypisko, napisać kupę papierów, że przekazujesz odpady, wysłać do Marszałka, kopie tego mieć u siebie.... tony papierów. To jest ochrona środowiska. -No ale to moja własna opinia.

Akurat mam informacje od kolegi, który siedzi w tym temacie i tak w uzupełnieniu tematu:

Jeśli produkujesz [twoja firma] powyżej 100kg odpadów niebezpiecznych lub powyżej 5 ton zwykłych rocznie to musisz to zgłosić w swoim Urzędzie Miasta lub Gminy.

Z kolei pozwolenie na odpady dotyczy dużych firm, które produkują je tonami ale na to są już jakieś limity w przepisach no i dotyczy to taknaprawdę dużych zakładów.

ile płacicie za utylizację filtrów i jak można to gdzie ?