Witam,
Przede wszystkim chciałbym się przywitać. Jestem nowy na tym forum.
Mieszkam w Holandii i mam problem z klimatyzacją w moim Seacie Altea 2.0 FSI.
Otóż zrobiłem pełny serwis klimatyzacji zeszłego lata. Dopuszczenie czynnika, czyszczenie sprawdzenie szczelnosci.
Wszystko jest OK.
Klimatyzacja działa prawidłowo w miescie. Kiedy wyruszam w dłuższą trase po przejechaniu ok 30 km klimatyzacja przestaje działać czyli zaczyna dmuchac ciepłe powietrze i w dodatku Climatronik zamyka wyloty powietrza.
Nawet gdy zwiekszam siłę nadmuchu słysze ze obroty wentylatora (dmuchawy) sie zwiekszają ale powietrze nie wlatuje do auta (kanały zamknięte)
Kiedy sie zatrzymam, zgasze auto na min. 5 to wszystko wraca do normy.
Problem opisywany wielokrotnie na forach Altea oraz Leon2 . Jest to jakas wada tych modeli i na żadnym portalu nikt nie rozwiązał problemu. Nawet nie wiadomo za co sie zabrac.
Ja ze swojej strony rozebralem schowek pasażera i sprawdzilem dzialanie dmuchawy. Dziala prawidlowo. Po przelaczaniu na obieg wew/zew klapka dmuchawy uchyla sie prawidlowo.

Sytuacja wyglada tak jak by jakis czujnik widzial ze temperatura, która ustawilem została osiągnięta i wylacza klime i nadmuch.
Dziwne jest to ze nawet w takiej sytuacji na manualu powinienem wymusic nadmuch a jest to nie mozliwe.
Nawet jak wylacze klime to nadmuch tez nie działa.

W ogole to zanim nadmuch sie wyłącza to najpierw zaczyna dmuchac ciepłym powietrzem.

Prosze o pomoc bo wydaje mi sie ze przyczyna jest naprawde małą ale moje umiejętności sie skonczyły

Dodam jeszcze ze opisałem sytuacje w lecie, a w zimie jest zupełnie odwrotnie.
Auto sie nagrzewa. Wszytko pięknie i ładnie a po ok 30 km dmucha powietrzem ok 15 stopni i robi sie nieprzyjemnie chlodno . Pozniej sytuacja jak z lata - czyli zamyka nadmuch tzn Dziala dmuchawa ale nie otwiera kanałów w aucie.

Mam nadzieje ze jakos logicznie to opisałem.

Pozdrawiam

zamarzajacy parownik?

chyba tak. Z pod auta leje sie wiecej wody niz w innych. Widac to na parkingach podziemnych. Leje jak z wiadra

Podpowiedz mi prosze jak to dokladnie sprawdzic.?

W weekend spod auta lalo mi sie duzo wody a temperatura na zew. byla tylko 16 stopni.
Czytalem na innych forach ze moze to byc wina zbyt wysokiego stanu czynnika ale czynnik zostal dopelniony do ilosci podanej przez serwis i zgodnie z naklejką. Uklad czszelny, Klimatyzacja sie rozłącza wiec zawór sprawny.
Czy moze to byc wina osuszacza ktory jest nie wymieniany od nowosci?

Trochę podstaw, między innymi o wodzie pod autem z klimatyzacja:
http://autokult.pl/13045,lodowka-w-samoc...imatyzacji
http://www.intercars.com.pl/pliki/PLK/DT42www.pdf

I jak.... nic...? moze chociaz jakis pomysl gdzie zaczac szukac? Co sadzicie o tezie ze to moze byc wina osuszacza?

[radekklimat]

Podepnij VCDS pod tego seata i odczytaj błedy ewentualnie na zimnym silniku sprawdz odczyty z czujnikow powinny byc jednakowe.

Podepnij VCDS pod tego seata i odczytaj błedy ewentualnie na zimnym silniku sprawdz odczyty z czujnikow powinny byc jednakowe.

To bylo pierwsze co co zrobilem. Sorry nie wspomnialem o tym w poscie. Bledow brak! Odczyty prawidlowe. Czujniki temp. wew. i zew. prawidlowe.

Jesli np zamarza parownik i powietrze nie przelatuje to blad nie wyskoczy .... bo niby dlaczego. Dmuchawa pracuje ale powietrze leci sobie gdzie chce.. tylko nie w tunele nawiewow.

Znam sie na wielu rzeczach ale na mojej dluuugiej liscie umiejętności nie ma klimatyzacji Podam kilka dodatkowych szczegolow, ktore moga cos podpowiedziec. Dzisiaj na dworze bylo 15 stopni. Przejechalem 45 km. po 15 km nawiew stal sie slaby (chodz byl na ostatnim biegu) tzn wentylator chodzil na maxa ale powietrze nie wlatywalo do tuneli nawiewu. Na postoju zauwazylem ze wszystkie rurki od klimy sa zamarzniete i to tak po 3mm szronu na kazdej (nie wiem czy tak ma byc?) przy wejsciu rurek do przegrody silnika szron topnieje. W aucie pod kierownica jak sie glaboko wlozy rękę czuc te rurki juz w srodku auta i są strasznie gorące. JAk piec.

Czy te informacje mogą wam nasunąć przyczyne mojego problemu?
Prosze o jakąś porade zanim pojade do holenderskiego experta ktory mnie skasuje za samo wjechanie na warsztat . A w rezultacie pewnie powie ze polowa rzeczy do wymiany (tak oni wlasnie dzialają).

Panowie........ Pomożecie

[radekklimat]

Może być mało gazu, zapchany syfem parownik, więcej oleju w układzie niż gazu itp

Otóż zrobiłem pełny serwis klimatyzacji zeszłego lata. Dopuszczenie czynnika, czyszczenie sprawdzenie szczelnosci.

Może być mało gazu,

Panowie czy ktos z osob probojacych pomoc czytal moj post z uwagą i zrozumieniem?

Zauwazylem ze fachowcow jest tu bardzo mało, a przeciez jest to forum dot. tylko ukladow klimatyzacji. Wiecej jest chyba osob szukajacych pomocy niz tych pomagajacych polecam serdecznie starą niezawodną elektrode.pl gdzie wszystkie problemy sa rozwiazywane na bieżąco.

Link do mojego tematu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtop...7#14664127
Proponuje wszystkim, ktorzy maja jakis problem z klimą aby przeniesli swoje posty wlasnie tam.
Ostatni gasi światło hehe

Najbardzij mnie dziwi ze tu na forum sa tematy ktore maja po 3000 wyswietlen a tylko 4 odpowiedzi -

Przed serwisem było wszystko ok? Nagle się coś stało? Czy po prostu było zimno i wcześniej tego nie zauważyłeś? Jedz do innego serwisu klimy i niech zrobią pełny serwis i konkretną próżnie. Może się mylę ale faktycznie może być syf w parowniku.