Witam
Mam pytanie do specjalistów od chłodnictwa (jako elektryk mam pewne ale).
W urządzeniu klimatyzacyjnym zamontowano jednostkę główną a w niej jest 1 kompresor firmy LG - z noty katalogowej ze strony LG wyczytałem że moc tego konkretnego kompresora to 25300 BTU przy czynniku 410.
Producent natomiast urządzenia w dokumentacji dostarczonej deklaruje moc 60 000 BTU.
Czy ktoś może mi wyjaśnić czy to co napisało LG może aż tak się różnić od tego co deklaruje producent ?
Ze strony elektrycznej zazwyczaj wchodziło więcej energii niż z niej wychodziło .. a tu wchodzi 100% a wychodzi 2x więcej.

[radekklimat]

Jaki model tego urzadzenia klimatyzacyjnego i producent?

Nie sądzę aby to pomogło no ale urządzenie firmy Frigomar model 608NT. W środku mamy kompresor firmy LG silnik BLDC
Ja raczej pytam się ogólnie o zasadę. Czy jest to realne ?

Nie sądzę aby to pomogło no ale urządzenie firmy Frigomar model 608NT. W środku mamy kompresor firmy LG silnik BLDC
Ja raczej pytam się ogólnie o zasadę. Czy jest to realne ?

Oczywiście że realne

Nie sądzę aby to pomogło no ale urządzenie firmy Frigomar model 608NT. W środku mamy kompresor firmy LG silnik BLDC
Ja raczej pytam się ogólnie o zasadę. Czy jest to realne ?

Kol. Może być nawet kilkakrotnie więcej.

Ty myślisz kategoriami > elektrycznymi < a producent podaje moc wydajności chłodniczej.

Raczej myślę analogią - konkurencyjne urządzenie innej firmy do takiej deklarowanej wydajności wymaga dwóch takich kompresorów (konstrukcja urządzenia ta sama).
To mogę prosić o wyjaśnienie poco producent (tj frima LG) deklaruje taką wydajność do kompresora ?
I co to dokładnie oznacza dla kompresora ? Zdaje sobie sprawę że wydajność całego układu może być inna niż części składowych ale :
Wymienniki w obu urządzeniach mają te same (średnice rur), przepływy minimalne wody lodowej są zbliżone (deklarowane w dokumentacji).
Producent A z kompresorem LG deklaruje 60 000 BTU
Producent B deklaruje 55 000 BTU i wymaga dwóch kompresorów LG

[radekklimat]

Wina producenta a nie sprężarki LG, włożyli co mieli pod ręką i tyle, papier wszystko przyjmie