Panowie potrzebuje porady.
Dwa lata temu kupiłem auto i klimatyzacja pracowała idealnie.
Widziałem że przewód elektryczny sprężarki był łączony, prawdopodobnie sprężarka wymieniana.
Po 6 miesiącach bezproblemowego użytkowania, sprężarka chwile po załączaniu zaczęła obciążać silnik, spadek obrotów niby tylko 100 - 150 RPM ale silnik 3,0 PB .
Obciążenie trwało około 2 - 3 sekundy i znikało, lecz po chwili klimatyzacja a raczej rury może i parownik zaczęły wydawać dziwny dźwięk, jakby dudnienie - zawodzenie w rurach.
Dźwięk ten był słyszalny tylko z wewnątrz auta i trwał około 3 - 5 sekund, cała sekwencja powtarzała się gdy sprężarka ponownie startowała.
Odwiedziłem Pana od klimatyzacji i zleciłem pełen serwis, bo prawdopodobnie klima grzebana i nie znam jej historii.
Liczyłem na wymianę osuszacza i płukanie klimay wraz z nabiciem oleju, gazu i barwnika UV.
Pan odessał czynnik , było go 540g a powinno 740g, zadowolony nabił klime i część.
Faktycznie sprężarka ucichał , lecz po tygodniu objawy powróciły.
Znowu pojechał na serwis i Pan stwierdził że czynnik jest i chyba mało oleju , dolał 30 ml i cześć.
Faktycznie pomogło ale nie do końca.
Poinformował mnie że nie może dalej lać oleju na pałę bo prawdopodobnie jest go nadal mało.
Polecił mi kupić osuszacz i się zgłosić do niego.
1) Czy miał racje z tym olejem ?
2) Rozumiem że płucze się na starym osuszaczu i zakłada nowy i nabija olejem i gazem ?
3) Czy takie objawy mogły uszkodzić w jakimś stopniu sprężarką ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-04-21, 22:02:22 przez dziabi3.)
Dwa lata temu kupiłem auto i klimatyzacja pracowała idealnie.
Widziałem że przewód elektryczny sprężarki był łączony, prawdopodobnie sprężarka wymieniana.
Po 6 miesiącach bezproblemowego użytkowania, sprężarka chwile po załączaniu zaczęła obciążać silnik, spadek obrotów niby tylko 100 - 150 RPM ale silnik 3,0 PB .
Obciążenie trwało około 2 - 3 sekundy i znikało, lecz po chwili klimatyzacja a raczej rury może i parownik zaczęły wydawać dziwny dźwięk, jakby dudnienie - zawodzenie w rurach.
Dźwięk ten był słyszalny tylko z wewnątrz auta i trwał około 3 - 5 sekund, cała sekwencja powtarzała się gdy sprężarka ponownie startowała.
Odwiedziłem Pana od klimatyzacji i zleciłem pełen serwis, bo prawdopodobnie klima grzebana i nie znam jej historii.
Liczyłem na wymianę osuszacza i płukanie klimay wraz z nabiciem oleju, gazu i barwnika UV.
Pan odessał czynnik , było go 540g a powinno 740g, zadowolony nabił klime i część.
Faktycznie sprężarka ucichał , lecz po tygodniu objawy powróciły.
Znowu pojechał na serwis i Pan stwierdził że czynnik jest i chyba mało oleju , dolał 30 ml i cześć.
Faktycznie pomogło ale nie do końca.
Poinformował mnie że nie może dalej lać oleju na pałę bo prawdopodobnie jest go nadal mało.
Polecił mi kupić osuszacz i się zgłosić do niego.
1) Czy miał racje z tym olejem ?
2) Rozumiem że płucze się na starym osuszaczu i zakłada nowy i nabija olejem i gazem ?
3) Czy takie objawy mogły uszkodzić w jakimś stopniu sprężarką ?
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY