Witam! Poczytałem trochę i naszła mnie ochota na kupno takiego zestawu. Wczoraj się zaparłem i pooglądałem trochę filmików, poszperałem w polskich i zagranicznych stronach i na moje wydaje się to fajne i zapaliłem się do kupna. Może ktoś z kolegów używa takiego czegoś i by się podzielił spostrzeżeniami. Już parę rzeczy w temacie opanowałem (gaz).
I sprawa związana z tym,a może ktoś się orientuje. Chodzi o przyłącze do butli. Jedna pani mnie poinformowała,że przyłącze do butli tzn. gwint to jest DIN1 ,żadnych innych parametrów nie mialą w katalogu, to się informacyjnie zapytałem o gwint do azotu i poszukała że jest to DIN10. Zna się może ktoś na tych znaczeniach,bo ja to zawsze miałem wymiarowo np.G28x1/14 czy coś podobnego.Może ktoś ma jakiś katalog z tymi DIN-ami.jest to duża butla jak azotowa tylko ten DIN1

kup reduktor do azotu-będzie z odpowiednim gwintem .

Reduktor do azotu to mam 200/40 bar,tylko jak dostarczą tą butlę to mam cyka,czy będzie pasował,a w butli azotowej nie chcą zrobić tej mieszanki.

W tym przypadku reduktor azotowy może posłużyć do ugotowania zupy. Butla 95/5 azot- wodór będzie miała lewy gwint, także kup reduktor do wodoru i będzie pasował. Polski znany producent ma go w swojej ofercie.

Dzięki za info,ja sobie wymyśliłem,że zdobędę parametry przyłączy i zrobie sobie wkręcaną redukcję i przetaczał będę sobie gaz do moich dwóch mniejszych butli,a wtedy resztkę gazu zużyję bezpośrednio z butli matki.Muszę teraz zdobyć gwinty przyłącza wodowrowego,które to firmy nazywają DIN1,a azotowe DIN10.Majsta dobrego mam zrobił mi przyłącza azotowe do przetoczki.Pozdrawiam.

Kolego też myślałem o kupnie tego gazu, bo to bardzo pomocna metoda , powiedz mi jaki koszt jest takiej butli z reduktorem, no i za ile wykrywacz nieszczelności( wodoru) kupisz ?? Podeślij mi na maila jakieś linki gdzie mógłbym się czegoś więcej dowiedzieć. Pozdrawiam !!!!

Będę niedługo coś więcej wiedział.Na teraz-są komplety butla 1 litr reduktor,detektor na dzień dzisiejszy rozmawiałęm 1850 zł brutto.Butle dodatkowe się pokazały 120 zł netto.Mam mieć dziś odpowiedź od fachowca,bo rozmawiałem z panią handlowiec,bo ciekawi mnie na ile aut starczy ta butla.Drugim rozwiązaniem jest zakup detektora za 1300 zł i już wybadałem w Linde,że taką mieszankę zrobią w butli 50 litrowej 200 bar za 240 zł netto +koszt wyożyczenia butli ok.1 zł dziennie. Jakby te butle oryginalne były wydajne,a mogą bo tam gaz jest skroplony to byłaby najlepsza sprawa bo lekkie poręczne.I jeszcze w Linde sprawa butli,bo zrobią to w wodorowej,a ona ma inny gwint niż azot.reasumując-jeszcze temat rozgryzam.

Ok, dzięki za odpowiedź. A butli nie można kupić na własność a potem tylko wymiana ?? Też miałem namiar na gaz poszukam i dam znać.

A więc już trochę więcej wiem.Jak się kupi cały zestaw do butli 1 litrowych to średnio można wykonać próbę szczelności w ok.10 samochodach osobowych,zależy od pojemności układu.Więc chyba lepiej kupić sam detektor,a z gazem pokombinować,bo na pewno wyjdzie taniej kupjąc dużą butlę, bo licząc te jednorazowe trzeba by przyjąć koszt gazu ma 20 zł za 1 pojazd,a trzeba też założyć że się nie znajdzie,to Klient musiałby trochę kiesą potrząsnąć, bo raczej nie kasuję jak nie znajdę. Więc trzeba kupić goły detektor i sprzętem do azotu resztę opanować.

Witam, ja mogę coś na ten temat napisać, choć mało kto tu uwierzy biorąc pod uwagę że to mój pierwszy post, sam używam ponad rok detektora, i najlepiej jest kupić sam detektor a butle z linde, dokupujesz reduktor pod wodór z lewym gwintem tak jak pisali około 300 zł. Co do samej pracy na pewno znajdziesz szybciej nieszczelności niż azotem czy UV, dobrze jest badać w zamknięty pomieszczeniu, szybko znajduje nieszczelność na skraplaczu do jest duży plus.

Ok, dzięki za odpowiedź. A butli nie można kupić na własność a potem tylko wymiana ?? Też miałem namiar na gaz poszukam i dam znać.

W Krakowie powiedzieli że nie mam takiej możliwości tylko wynajem zostaje jeszcze messer ale jak pytałem to nie mieli w ofercie

A może jak kupiłeś ten reduktor,to jest rozpisany ten gwint,bo chciałbym zrobić redukcję na azot i przetankowałbym sobie do moich butli azotowych,potem zacząłbym pracę z tej wodorowej i końcówkę zużył i butlę oddał.W moim wypadku byłoby lepiej,bo mam parę mniejszych butli wodorowych,no i odpadłby temat reduktora,bo mam azotowy do 40 barów.

No i klamka zapadła.Przyszedł dziś zestaw do badania szczelności gazem śladowym Magneti Marelli,a jutro Linde dostarczy butlę specjalnej zrobionej na zamówienie mieszanki,tylko muszę zrobić redukcję wodór-azot i zobaczymy co to cudo inżynierii potrafi.W komplecie jest mała butla,reduktor,węże,ale nie chcę tego na razie ruszać,może kiedyś jak będzie mobilnie potrzebne to się rozpieczętuje.Ale ładna walizeczka,wszystko ma swoje miejsce,ładne dla oka powiedziałbym.

Podaj index tego Magneti to sobie zobaczę co to tam masz

No i klamka zapadła.Przyszedł dziś zestaw do badania szczelności gazem śladowym Magneti Marelli,a jutro Linde dostarczy butlę specjalnej zrobionej na zamówienie mieszanki,tylko muszę zrobić redukcję wodór-azot i zobaczymy co to cudo inżynierii potrafi.W komplecie jest mała butla,reduktor,węże,ale nie chcę tego na razie ruszać,może kiedyś jak będzie mobilnie potrzebne to się rozpieczętuje.Ale ładna walizeczka,wszystko ma swoje miejsce,ładne dla oka powiedziałbym.

A jak jest z żywotnością sensora?
Co jaki czas trzeba wykonywać kalibrację urządzenia i jaka jest orientacyjna cena takiego przeglądu?
pozdr.

Symbol MMD007950025880
Co do kalibracji to nie wiem.W/g mnie jeśli jest to detektor tylko wykrywający,a nie mierzący to kalibracja chyba zbyteczna.

No i pierwszy raz w użyciu i prawie pełen sukces można powiedzieć,ale połowiczny.Kobitce w 4 letnim Peugeocie 309 uciekał czynnik,jeździła tu i tam,pianowali,barwnikowali,więc tylko napuściłem w ulład gaz i poszedłem do głównej środkowej kratki wylotu i piszczenie.Po zabawie okazało się bez rozbierania,że największy wyciek jest z kratek po prawej stronie kierowcy,trochę na srodku,a na lewej stronie tylko wykazuje na największej czułości i to malutko.Zadzwoniłem po fachmana od Peugeota,aby określił koszt rozbiórki konsoli,bo ja się tym nie zajmuję,ale babaka doszła do wniosku,że woli 2 razy napełnić,a na wulkanizacji napełniają za 30 zł i lato następne przejeździ.
Czy zakład wulkanizacyjny lepiej nie powinien się zajmować oponami,a nie nabijaniem nieszczelnych klim?

Mogłeś jej powiedzieć że nabicie to nie wszystko i że zapraszasz do niej na naprawę po tych wszystkich nabijaniach. Mam nadzieje że odpowiednio skasowałeś Panią za usługę

No raczej ze skasowaniem słabo,bardziej mi chodziło o sprawdzenie urządzenia,gaz i tak wypuściłem,bo przez zimę nie będę płacił dzierżawy,przetankowałem do azotowej,a wodorową zdałem do Linde.No cóż nie zlokalizowałem jej dokładnie wycieku,bo bym musiał całą przednią konsolę zdjąć,ale kierunek wycieku był udany.

Super sprawa.
Ja tam biorę 100zł.za znalezienie wycieku gazu jak znajdę dziurę jak nie znajdę to nic nie kasuję.
Mam postawiony osobny blaszak bardzo szczelny,wprowadzam auto i szukam(nie może być ruchu powietrza bo nic się nie znajdzie)
Posiadam zestaw LOKTRACER i gas z AIR PRODUKT
100% wykrywalności nieszczelności

Tak samo ja znalezienie nieszczelności 100-150 zł,ale jak nie pokarzesz gdzie,to nie kasuję nic.Tu była taka sprawa,ze super wyczuwalne było parownik,a może zawór rozprężny,bardzo duże stężenie mieszanki wodorowej było po prawej stronie kierowcy.Pewnie jakby był czas,a ja i Klient go nie mielismy,to trzeba by było rozbierać po kawałku.A sami wiecie ile to roboty,nawet już nie na godziny,ale prawie na dni trzeba by liczyć.Zresztą podejście kobitki było jednoznaczne,przestaje chłodzić co 2 miesiące,więc za 30 zl władują jej freon i będzie taniej,tak samo zrobi przed sprzedażą

Nie ma skuteczniejszej metody sprawdzania nieszczelności...
A jak cyka z kratek to najprawdopodobniej parownik.

No i sposób na gaz jest wielka butla 200 bar 11,8 m3 za 220 zł,to podejrzewam na cały sezon się opęka nawet po parę szt aut dziennie.Bo ta litrowa to podają producenci 8-10 aut,a to zapewne jak zwykle pobożne życzenie,a ma kosztować ok.150 zł. Ja już wszystko kupiłem raczej sobie poleży,choć dziś już w 2 samochodzie rureczkę moment wyniuchałem,w Citroenie,jak zwykle pod opaską plastikową na rurce co jest port HP.Zapiszczało zaraz jak napompowałem i przyłożyłem przyrząd,zaczyna mi się to podobać.Przy redukcji mam bardzo mały wyciek,pryskam pianami i nic,wszystko ok,ale jak nastawię tester na Hi,to zaraz alarm się odzywa.Może siię to okazać fajną sprawą.O kasie już wydanej zapomniałem teraz trzeba robić świeżą.

Obser opowiadaj jak się sprawdza! Mnie też to już kusi tylko się zastanawiam nad czujką, jaką by tu kupić

Jak patrzyłem mała jest róznica w zakupie samego detektora,a całego zestawu z butlą 1 litrową.Ja kupiłem zestaw i wszystko co w walizce leży,ale może kiedyś się przyda.Już zrezygnowałem tak jak przy azocie z wysokich ciśnień co to by mogły regulator ciścienia w sprężarce zniszczyć,starczy 4-5 bar jak się ustabilizuje zacząć niuchać i wg mnie rewelacja. Warunek, aby można było wjechać do garażu i go najlepiej zamknąć.Na powietrzu to raczej musisz mieć szczęście i dotknąć sondą w miejsce wycieku,a w pomieszczeniu na największej czułości już w okolicach zaczyna pikać,przełączasz na małą czułość i dociekasz prawdy. Zdarzayły się 2 wypadki, że przy wylocie z kratek pikało, ale tylko stwierdzałem podejrzenie nieszczelności parownika,lub uszczelnień jego, bo ja tego nie robię. Najczęsciej wychodzą rurki pod plastikowymi mocowaniami. Ogólnie jestem zadowolony, kończę zeszłoroczny gaz, który przetoczyłem do butli azotowych i zamówię nowy,najpierw napełnię teraz butle azotowe,potem będę korzystał z oryginalnej wodorowej i ją oddam ,bo Linde wypożycza i się płaci co miesiąc.A w azotowych moich zostanie mi go sporo. W info na szkoleniu oryginalna butla ta litrowa starczy na 2-3 samochody i kosztuje ok. 100 zł netto. Drogi biznes jak nic nie znajdziesz, a może się to zdarzyć. Bo ja stosuję zasadę, że jak nie pomogę,to nie kasuję.

W poniedziałek mam sie dowiedzieć od Messer czy mi to zrobią i w jakiej kwocie. Mała butla mi jest zbędna a detektor chciałbym jakiś prawdziwy firmowy. Co do pomieszczenia to właśnie na szkoleniu nam to pokazano i wymyśliłem że zbuduję nowy blaszak na sam test szczelności by nic nie wiało. Czyli nie słychać negatywnych opinii A tak się zapytam ile kasujesz za znalezienie nieszczelności tym sposobem albo azotem? od czasu szukania? Ja też nic nie kasuję jeśli nie znajdę ale ileż to można robić i wysyłać dalej