Raz podczas montażu pękła mi nakrętka śrubunek nic nie było widać , wyszło pod azotem.

oczywiście nie używałeś klucza dynamometrycznego .mi nigdy nie pękła bo używam .

Mnie na 70 montaży raz pękło więc nawet klucz dynamometryczny by się nie zwrócił przez te 2 lata.

Też się kiedyś śmiałem jak na szkoleniach pokazywano klucz dynamometryczny.A to raz technik przekręcił gwint,a to trzeba było gdzieś czynnika dodać po 2 latach,od 8 lat jak z pokorą i nieprzekonaniem kupiłem i w 100% montaży używam 0 nieszczelności i żadnych przygód.I wczoraj telefon z dużego sieciowego sklepu z prośbą o dopełnienie czynnika,bo w tamtym sezonie go wykorzystali,a do firmy co co roku tankowała im klimatyzatory nie mogą się dodzwonić.Po próbie wytłumaczenia,że trzeba instalację poprawić,zobaczyć,najpewniej zrobić nowe połączenia potraktowano mnie jako naciągacza i skończono rozmowę.Samochód zużywa przecież paliwo,to dlaczego klimatyzator nie ma palić freonu?Z czegoś to zimno leci przecież.

Haha to tak jak u mnie. Zrobiłem kompresor, płukanie itd wczoraj facet był na kontroli którą sam mu zaproponowałem i zapytał się mnie czy ma przyjechać przed sezonem na dopełnienie Kupę kasy zapłacił i nadal nie wie że to ma dłużej działać niż tylko rok.

To może zacznij montować zbiorniki od LPG w koło zapasowe na fron i będzie sobie co roku sam dopuszczał,a jak wyjeździ (wychłodzi) wszystko,to przyjedzie do Ciebie zatankować 40 kg freonu.

Wada fabryczna nakrętki . Nie wiem czy oni je prześwietlają rengenem czy jest dobry odlew tak jak narzędzia.

To może zacznij montować zbiorniki od LPG w koło zapasowe na fron i będzie sobie co roku sam dopuszczał,a jak wyjeździ (wychłodzi) wszystko,to przyjedzie do Ciebie zatankować 40 kg freonu.

emm hmmm Obser nie wiem czy tu czasem czegoś nie czaisz ale zaproponowałem mu serwis by było pewne że działa jak powinno a moja prace oceniam na 10lat jeśli nic poważnego się nie stanie.