Witam

Planuję w przyszłym sezonie zacząć świadczyć usługi mobilne jako że mój region jest dość rolniczy a sprzętu z klimatyzacją jest coraz więcej. Pytanie moje czy ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie i ma ochotę się ciut podzielić wiem że każdy rynek/region jest inny ale każda podpowiedz jest cenna ( tu czy na priv ).

Pozdrawiam

Rolnik wie lepiej, rolnik znajdzie taniej, rolnikowi to za drogo i na koniec rolnik o 18h dzwoni że rano musi wyjechać

Wg mnie za dużo nietypówek zakładanych przez dealerów. I do tego co napisał Whisky. Tobie będzie stękał, a serwisowi Class-a zapłaci 800 zł.

Dobry temat ale trzeba szybko działać bo awarie są w żniwa i jak szybko ogarniesz to dobrze kasujesz a jak nie to serwis bierze robotę a rolnik płaci.wieksze gospodarstwa pow.100 ha maja monetę .z obsługi są pieniądze ale to robią już wszyscy.Jak ogarniasz elektrykę , potrafisz naprawić lub wymienić sprężarkę naprawić zakuć przewody to do dzieła.stacja do obsługi maszyn najlepsza pancerna drogi polne rozkalibruja ci wagę.my mamy stacje z cylindrem według mnie najlepszy sprzęt i chodzi z przetwornicy samochodu.bedziesz musiał nie raz obliczyć sobie napełnienie niektórych maszyn bo są często dostawki my też takie robimy a katalogu nie znajdziesz z wartościami napełnienia.

Co do upierdliwych klientów jestem przyzwyczajony bo mam samych takich stacjonarnie ;]
Co do ogarniania nie siedzę w branży mocno długo nie miałem do czynienia z niczym poza osobówkami no i zdaję sobie sprawę że "dostawki" to nie nabiję z katalogu.
Co do stacji rozglądam się za czymś dopasowanym do mobilnej obsługi te z cylindrem wydają się dobrym rozwiązaniem jakieś modele warte polecenia ?

Najlepsza taka żeby elektrozawory w niej były nie w bloku tylko osobno jak się zapcha łatwo rozbierzesz i wyczyscisz jak padnie dostaniesz zamiennik bez problemu.jeszcze jedną kwestia jak pojedziesz objazdowo kto będzie pracował w warsztacie.w maszynach żeby dostać się do parownika np do dezynfekcji bo ozonku w maszynach nie słyszałem żeby ktoś robił bo to było bynajwiększym naciąganiem trzeba zawsze zwalić pokrywę z dachu bądź wyciągnąć fotel operatora potrzeba kogoś do pomocy.jak nie będziesz miał części na miejscu to nakręcisz tyle kilometrów że zwymiotujesz od tej jazdy.nam zdarzało się naprawiać kombajny po np zatarciu sprężarki .pierwszych swoich klientów z gospodarstw którym ktoś już naprawiał bezskutecznie klimę zdobyłem w ten sposób że za naprawę płacili dopiero we wrześniu po żniwach.robota musiała być zrobiona wzorowo bo jak by się coś zesrała to po klasie a czasu nie wspomnę.Teraz tel dzwoni bo ludzie z polecenia się odzywają .serwis autoryzowany czy to John czy inny serwisanci często błądzą i wymieniają dobre elementy.Jeszcze jedno jak będziesz miał problem i będziesz pisał na forum o poradę to po tobie pozdro powodzenia.

(...)Jeszcze jedno jak będziesz miał problem i będziesz pisał na forum o poradę to po tobie pozdro powodzenia.

Lepiej pytać niż błądzić jak serwisy autoryzowane.

Źle mnie zrozumiałeś kolego.usterke możesz skonsultować jak masz czas .jeśli będziesz naprawiał mobilnie a pomysłów zabraknie to będziesz pisał na forum i czekał na podpowiedź ile aż klient powie ja nie mogę czekać ta maszyna zarabia kilka tysięcy na godzinę a ty bawisz się w pisanie do kolegów których nawet w życiu nie widziałeś? Moim zdaniem w takich sytuacjach musisz liczyć tylko na siebie i nie chce nikogo pouczać ani obrazić to tylko moje zdanie .

Mino ma racje. Lepiej nic nie robić niż udawać że się coś robi. W serwisie mobilnym musisz być bardzo dobrze przygotowany by móc sobie poradzić w 99% sam. Jeśli się znasz to zarabiasz. Człowiek musi być przygotowany że musi przystawkę zabrać do warsztatu, pospawać i wytoczyć nowy gwint i później jeszcze zamontować i zakuć przewód który ma 3 metry ukryty pod pompą hydrauliczną. Sam miałem taką sytuację gdzie klient o 16h chciał bym takie coś naprawił i gdy zobaczyłem gdzie jest wyciek to się tylko uśmiałem i poinformowałem że "nie ma szans, maszyna stała 8 miesięcy i niestety". Przewód został zdjęty, maszyna z rana pojechała do lasu a pracownik mdlał z gorąca. Mobilne naprawy to dobry biznes ale człowiek musi być przygotowany i cwany.