Witam:
Chciałbym zamontować zawór serwisowy po stronie niskiego ciśnienia aby podłączyć węże serwisowe do wypompowania czynnika chłodniczego. Instalacja jet z początku lat 80 ma tylko zawór serwisowy po stronie wysokiego ciśnienia a po stronie niskiego wystaje tylko rurka około 15 cm która na końcu jest zaspawana, chcę wziąć odciąć końcówkę(wcześniej odpompowując czynnik z tej części układu) i nagwintować i zamontować jakiś zawór z 1/2 cala na 1/4 by podłączyć węże. Moje pytanie jaki będzie najlepiej zawór zamontować czy jakąś przejściówkę zamontować i zawór ale jaki ponieważ nie mam wielkiego doświadczenia a muszę to zrobić.

Podaję hasło: "Wampir"

Wampir plus szkolenie .

Witam. Jeżeli urządzenie jest sprawne i uzyskuje zadane wartosci pomimo swojego wieku , to po cholere grzebać tym bardziej ,ze mamy do czynienia ze strasznie ale to strasznie nieekologicznym czynnikiem .

Jak by było wszystko ok to bym nie chciał czynnika odpompować. Czytałem o tych wampirkach tylko czy można nimi wpiąć się rurociąg 1/4 cala metalowy bo wszędzie widzę ze pisze ze o rurkach fi 6 fi 10. Zgadzam się , że szkolenie niestety pracuje w MONIE kto był to wie jak jest nie chce opisywać, miałem 2 dniowe szkolenie z wydaniem uprawnień. Moja wiedza jest bardzo mała , ale czynnik odpompuje tylko muszę jakoś ten zawór zamontować.

Może przełożeni powinni wydać rozkaz czynnikowi r22 żeby się umieścił w butli? W rurkę 1/4 się nie wbijesz za gruba ścianka , myślę że i w 3/8 też nie będzie łatwo. Kiedyś montowałem parę klim w działającym wiezieniu chyba wiem o czym piszesz. Nie którzy miałem wrażenie zostawili rozum za bramą. Może przekaż swoje wnioski przełożonym ale mogą być twardogłowi... Może czas coś uszkodzić. Na szczęście w obecnych czasach sybir Ci nie grozi...

A jaki problem odessać czynnik na zaworze serwisowym wysokiego cisnienia ?

Wiem ,że tak odsysali wcześniej paręnaście lat temu jak przerabiali tą instalację. Tylko czy czynnik w fazie parowej tez da się odessać gdy tylko podłączony jest waż pod stronę wysokiego ciśnienia.
A czy mogę podłączyć stacje do odzysku tylko 1 przewodem pod wysokie ciśnienie i tez mi odpompuje wszystko.

Wszystkie odpowiedzi na tak. Jak masz elektrozawór to go podnieś do góry.

Dzięki za podpowiedz.
Gdzieś raz czytałem żeby nie zalać stacji do odzysku ciekłym czynnikiem i dlatego myślałem ze najpierw faza parowa musi być odessana a później ciekły czynnik żeby nie popsuć stacji.W takim razie nie muszę dorabiać wejścia serwisowego.
To po kolei:
- podnoszę zawór;
- podłączam wąż serwisowy po stronie wysokiego ciśnienia na urządzeniu i do belki manometrów z belki manometrów do stacji i następnie do butli. Jeżeli butla ma zawór cieczowo- parowy to na ciecz.

Stacja odzysku powinna mieć dwa porty do odsysania pary lub cieczy. Jak nie masz takiej opcji to pozostaje opcja zdławienia czynnika na zaworach manometru. Po przez wziernik na manometrach trzeba ustawić przepływ by nie było w nim cieczy. Po całej operacji proponuję wstawić zawór AV po stronie ssącej. Czy na parowniku nie ma wentyla?

Wrzuć jakieś foto. Jestem ciekaw jak to wszystko wygląda skoro instalacja z lat 80'

Nie ma wentyla.Ale stacje do odzysku zapotrzebuje i mi kupią albo wypożyczę z prozonu bo jest możliwość.

Nie mogę zrobić zdjęć temu urządzeniu bo jest objęty klauzurą poufności. Wiem te tak by było najlepiej zrobić no ale niestety. Parownik jest płaszczowo-rurowy w środku sa rurki w rurkach płynie woda a miedzy rurkami solkane który chłodzi wodę i skraplacz tez ma taki kształt tylko tutaj woda chłodzi czynnik chłodniczy i nad nim jest sprężarka tłokowa.