KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
Na początek Chciałem się z wszystkimi przywitać.
Posiadam stary klimatyzator przenośny mistral ky-32/a który działa u mnie już z 8 lat.
Niestety ostatnio jak go załączyłem okazało się, że klimatyzator działa ok 12 minut po czym robi sobie przerwę ok 5-6 minut i z powrotem działa przez kolejne 12 minut i tak w kółko. Myślałem, że podczas czyszczenia parownika może coś wypiąłem, ale wszystko jest wpięte. Wygląda to tak jakby po tych 12 minutach temperatura na parowniku spadała jakiegoś progu i klimatyzator przechodził do funkcji oszraniania. Na próbe wyciągnąłem czujnik temperatury z kieszonki na parowniku to klimatyzator działał znacznie dłużej niż 12 minut ale wiadomo, że zaszedł cały lodem, tyle, że teraz przynajmniej wiem, że czujnik na parowniku działa poprawnie. To tak wygląda jakby klimatyzator działał ze zbyt dłużą mocą i parownik się za bardzo wychładzał. Na próbę przytkałem 3/4 dopływu powietrza do skraplacza a żeby sprawdzić moja teorie z tym, że klimatyzator chłodzi z pełna mocą, bo skoro odetnę mu większość powietrza wlatującego do skraplacza to parownik powinien się wolniej wychładzać i tym samym klimatyzator powinien działać dłużej niż 12 minut, ale ku mojemu zdziwieniu wyłączył się znów po ok 12 minutach.
Z tego co jeszcze zauważyłem klimatyzator obniża wyrzucane powietrze do ok 2sC a po ok 6 minutach temperatura zaczyna wzrastać tak jakby parownik zachodził szronem i powodował coraz mniejszy przepływ powietrza.
Ktoś ma jakiś pomysł ?
Za porady w stylu wezwij serwis dziękuje, ponieważ na wiosnę kupie już klimatyzator typu split i bez sensu jest wzywać serwis tylko po to żeby skasował mnie kilka stówek, tym bardziej, że ten klimatyzator jest mi jeszcze potrzebnym na najbliższe 2-3 tygodnie
Posiadam stary klimatyzator przenośny mistral ky-32/a który działa u mnie już z 8 lat.
Niestety ostatnio jak go załączyłem okazało się, że klimatyzator działa ok 12 minut po czym robi sobie przerwę ok 5-6 minut i z powrotem działa przez kolejne 12 minut i tak w kółko. Myślałem, że podczas czyszczenia parownika może coś wypiąłem, ale wszystko jest wpięte. Wygląda to tak jakby po tych 12 minutach temperatura na parowniku spadała jakiegoś progu i klimatyzator przechodził do funkcji oszraniania. Na próbe wyciągnąłem czujnik temperatury z kieszonki na parowniku to klimatyzator działał znacznie dłużej niż 12 minut ale wiadomo, że zaszedł cały lodem, tyle, że teraz przynajmniej wiem, że czujnik na parowniku działa poprawnie. To tak wygląda jakby klimatyzator działał ze zbyt dłużą mocą i parownik się za bardzo wychładzał. Na próbę przytkałem 3/4 dopływu powietrza do skraplacza a żeby sprawdzić moja teorie z tym, że klimatyzator chłodzi z pełna mocą, bo skoro odetnę mu większość powietrza wlatującego do skraplacza to parownik powinien się wolniej wychładzać i tym samym klimatyzator powinien działać dłużej niż 12 minut, ale ku mojemu zdziwieniu wyłączył się znów po ok 12 minutach.
Z tego co jeszcze zauważyłem klimatyzator obniża wyrzucane powietrze do ok 2sC a po ok 6 minutach temperatura zaczyna wzrastać tak jakby parownik zachodził szronem i powodował coraz mniejszy przepływ powietrza.
Ktoś ma jakiś pomysł ?
Za porady w stylu wezwij serwis dziękuje, ponieważ na wiosnę kupie już klimatyzator typu split i bez sensu jest wzywać serwis tylko po to żeby skasował mnie kilka stówek, tym bardziej, że ten klimatyzator jest mi jeszcze potrzebnym na najbliższe 2-3 tygodnie
