Witam, chciałam się poradzić szanownych forumowiczów odnośnie najbardziej efektywnego rozmieszczenia i samego sprzętu klimatyzatorów typu Split. Rozkład pomieszczeń na piętrze(ok. 70mkw) oraz poddasza (ok. 60mkw) przedstawiam poniżej. Rozwiązanie, jakie zaproponował nam instalator to dwie jednostki typu split, pierwsza w salonie połączonym z aneksem kuchennym (zaznaczone X na zdj.) 5kW Panasonic serii PZ lub Gree Bora 4,6kW oraz taka sama jednostka na poddaszu w korytarzu (zaznaczone X na zdj.) lub mniejsza 3,5kW. Cała instalacja poprowadzona by była w jednym pionie, a jednostki zewnętrzne zaraz obok zawieszone pod daszkiem tzw. grillowni. Przeglądając temat klimatyzacji na forum dużo osób zachwala sprzęt Mitsubishi serii msz-hr oraz Daikin sensira+. Na temat Panasonica jest mało informacji. Najważniejsze aspekty, którymi się kieruję przy wyborze to cicha i w miarę ekonomiczna praca oraz bezawaryjność. Z góry dziękuję za pomoc w doborze sprzętu. Pozdrawiam

Mi się podoba. U góry bym nie kombinował z mniejszą, bo i tak część zimna schodami ucieknie. A inwerter jak nie będzie potrzeby zmniejszy wydajność. Przejrzałbym katalog Gree i coś dobrał. Również poprosiłbym o wycenę Mitu i Daikina. Rozkład mieszkania na 2 jednostki dość fajny. Teraz tylko porządny montaż, a co do ekonomii, to już zacierają się różnice między markami, tak jak nikt nie zapewni bezawaryjności żadnego sprzętu. Sam instalator jest zainteresowany założyć najmniej kłopotliwy sprzęt, bo to on go musi ogarnąć gwarancyjnie za free. Po prostu dobra firma instalatorska silnie trzymająca się na rynku na pewno ogarnie temat idealnie, choć na pewno nie najtaniej.

Dziękuję użytkownikowi obser za cenne wskazówki. Na poddaszu mniejsza jednostka miała być "tańszym" rozwiązaniem. Oprócz wspomnianego Panasonica i Gree Bora, dostaliśmy również wycenę na Gree Amber Standard oraz Daikina Sensira Plus. Niestety Mitsubishi nie są montowane przez naszego instalatora. Zastanawiamy się pomiędzy japońskimi Daikin/Panasonic, a chińczykiem Gree Amber ze względu na energooszczędną pracę (8,5 SEER).

Istalator musi ślepo wierzyć w to co mu serwuje producent. Innej metody nie ma. Zauważalne różnice są między sprzętem japońskim a chińskim pod względem jakości wykonania. Co do trałości to też trzeba brać pod uwagę niestety okres gwarancji, im dłuższy tym lepiej. Nikt z producentów nie podaje danych odnośnie ilości złożonych reklamacji przez nabywców . Każdy z Instalatorów ma w swojej ofercie kilka marek i sam jakąś statystykę prowadzi . Na ile zamontowanych ile się popsuło i co. Mój rekord to na 3 szt jeden popsuty po miesiącu działania. Niechęc do uwzględnienia gwarancji ze strony dystrybutora przelała czarę goryczy.I już tej marki w ofercie nie mam. Natomiast na 100szt
zamontowanego Panasonica 1szt uległa uszkodzeniu. Oddział w Polsce dostarczyła mi nowe urządzenie na wymianę w przeciągu 1 tyg. Sprawy gwarancyjne i reklamacyjne kierowane są bezpośrednio do Panasonica bez konieczności włączania w to dystrybutora.

na 3 jeden, to nie ma porównania, bo i Panasonicu mógłyś trafić na początku na takiego. Z 15 lat temu na 15 szt w chyba 12 padły zawory czterodrogowe i po montażu było ok, ale przy przejśiu na sezon grzanie/chłodzenie stały. Firma do dziś przez 15 lat mi tego nie dostarczyła. Zresztą była/jest to specyficzna firma, która sprzedawała na portalu aukcyjnym urządzenia taniej od cen instalatorskich. Do dziś nie mogę tego zrozumieć.

Daikin, Mitsubishi sprzedajemy, montujemy, serwisujemy od 9 lat naprawdę nie ma z nimi kłopotu
Panasonica sprzedawałem i montowałem dawno temu jeszcze jak istniał Panasonic Polska Sp. z o.o. urządzenia działają do dzisiaj więc to będzie już ponad 12 lat .
Co do marek Chińskich to dobre urządzenia ale raczej do firmy czy biura w większości przypadków są głośniejsze zdarza się że mają awarie ale najczęściej drobiazgi .

na 3 jeden, to nie ma porównania, bo i Panasonicu mógłyś trafić na początku na takiego.

Tak ale po tym jak mnie potraktował kierownik serwisu inż .mechaniki , twierdząc, że wypalone ścieżki obwodu went. zewn na płycie to efekt blokowania przez kogoś wentylatora a nie cięzko obracający się wirnik to podziękowałem.

No różnica w traktowaniu na etapie namawiania, zamawiania szczególnie firm molochów bardzo się różni od systemu reklamacji, pomocy technicznej i rozwiązywania problemów sprzętowych. Nagle z przyjaciela stajesz się namolnym gościem.