Witam,

To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość. Szukam klimatyzatora split do sypialni ok 15m2. To co jest dla mnie ważne, to taka cecha jednostki, żeby nie czuć było nawiewu w trybie nocnym. Niestety, jestem bardzo wrażliwy na chłodny nawiew. Wyobrażam więc sobie procedurę w ten sposób, że schładzam zamknięty pokój przed snem, a potem przestawiam jednostkę w tryb utrzymania temperatury, w którym to trybie jest minimalny i nieodczuwalny nawiew. Warunki te spełnia chyba Samsung Windfree 2,5kW, ale przeczytałem sporo niepochlebnych opinii na temat awaryjności i głośności tego zestawu. W związku z tym dwa pytania do doświadczonych kolegów i ewentualnych użytkowników tego Samsunga.
1. Jakie macie doświadczenie związane z serwisem lub/i użytkowaniem Samsunga Windfree?
2. Czy jest jakiś zamiennik, który można zastosować zamiast niego i da się go ustawić w taki łagodny tryb? Cena jest drugorzędna, bezawaryjność i użyteczność są najważniejsze.

Z góry dziękuję,
J.

Midea ma Breezless (czy jakoś tak) - nie wiem, nie montowałem.
Samsung WindFree - kilka sztuk zamontowanych i jak na razie bez problemu.

Midea ma Breezless (czy jakoś tak) - nie wiem, nie montowałem.
Samsung WindFree - kilka sztuk zamontowanych i jak na razie bez problemu.

Dzięki za pozytywne info. Jest może jakiś użytkownik WindFree?

Cześć
Ja mam od roku multisplita Samsung WindFree z trzema jednostkami 3.5kW
Jeśli chodzi o to czy WindFree działa to faktycznie tak. W stosunku do normalnego trybu minimalnych obrotów jest jednak głośniejsze (zamknięta obudowa trochę potęguje hałas). W trybie otwartym Samsung deklaruje 16dB (AVANT) i moim zdaniem jest to prawda, bo urządzenia z odległości 1,5 metra nie słychać.
Ponieważ priorytetem dla Ciebie jest brak odczuwalnych podmuchów kluczowe będzie miejsce zamontowania jednostki wewnętrznej. Istotne jest to że jej charakterystyka bardzo się zmienia w zależności od tego czy działa w trybie otwartym czy WindFree. W trybie otwartym najlepszym miejscem do montażu moim zdaniem była by ściana przy szczycie łóżka (tam gdzie masz głowę), przy otwartej i maksymalnie uniesionej klapce sterowania nawiewem na łóżku nie będziesz czół żadnego podmuchu, o ile do ściany na wprost są przynajmniej 3 metry. Nie będzie też odczuwalne zimno.
W trybie WindFree jest zupełne inaczej. Wtedy mini podmuch odczuwalny jest w promieniu niecałego metra, może nawet połowy. Ale co bardzo istotne, w tym trybie najzimniej jest pod jednostką. Wyraźnie większość zimnego powietrza zgodnie z prawami fizyki opada w dół (skoro nie jest nadmuchiwana w innym kierunku). Więc umieszczenie klimatyzacji nad głowami było by bardzo chybionym pomysłem (dla tego trybu).
W praktyce więc, to czy będziesz potrzebował (i mógł) używać trybu WindFree będzie przede wszystkim zależało od tego gdzie względem łóżka znajdzie się klimatyzacja.