Może nakierujecie mnie na rozwiązanie.
Mam w układzie klimatyzacji jakąś nieszczelność. W chwili obecnej układ nabity jest azotem z wodorem. po tygodniu tak z 20 barów zostaje 2 bary.
Jak był czynnik, profilaktycznie czy nie ma wycieków badany układ był detektorem czynnkjów. wtedy jeszcze nikt nie wiedział że jest wyciek. Jak się okazało że układ nie jest szczelny, to resztki czynnika zostały odessane i układ mieszanką H2+N2 został nabity. Próba z detektorem wodoru i pianką nie dała żadnych rezultatów. nic nie pieni, nic nie wskazuje na czujniku. Badane były połączenia, skraplacz, parownik tylko detektorem, bez pianki (bo nie rozbierany był kokpit).
Macie jakiś pomysł, jak odszukać mikro wyciek? Może z doświadczenia możecie podpowiedzieć co w golfie 4 może być standardową usarką?
Mam w układzie klimatyzacji jakąś nieszczelność. W chwili obecnej układ nabity jest azotem z wodorem. po tygodniu tak z 20 barów zostaje 2 bary.
Jak był czynnik, profilaktycznie czy nie ma wycieków badany układ był detektorem czynnkjów. wtedy jeszcze nikt nie wiedział że jest wyciek. Jak się okazało że układ nie jest szczelny, to resztki czynnika zostały odessane i układ mieszanką H2+N2 został nabity. Próba z detektorem wodoru i pianką nie dała żadnych rezultatów. nic nie pieni, nic nie wskazuje na czujniku. Badane były połączenia, skraplacz, parownik tylko detektorem, bez pianki (bo nie rozbierany był kokpit).
Macie jakiś pomysł, jak odszukać mikro wyciek? Może z doświadczenia możecie podpowiedzieć co w golfie 4 może być standardową usarką?