Witam, miałem dziś taki przypadek, jako firma elektryczna wykonujemy instalację w starych budynkach zamrażalni - funkcjonuje teraz tam nowa zamrażalnia ze sprężarkami na dachu, kiedyś był duży basen na wodę i chyba jakieś chilery nad tym basenem więc pewnie instalacja amoniakalna. Po dawnym układzie chłodzenia nie pozostało nic, basen zrównany z ziemią i stare instalację wycięte.
My wykonujemy w tym momencie instalacje oświetlenia technicznego w podziemiach grzewczych pod posadzkami, tak jakby piwnica pod halą gdzie jest -22 stopnie i tunele do grzania posadzki.
Wracając do sedna pytania, były na ścianie konstrukcje po dawnych rurach, które nam w trasie kabli przeszkadzały więc jest decyzja o wycięciu jako że grube rury już dawno zostały wycięte, została tylko cienka rurka 1/2 cala, po przecięciu wylewała się delikatnie oleista ciecz, ale po kilku cięciach musieliśmy się z tego korytarza ewakuować bo każdy wdech powietrza wywoływał konwulsyjny kaszel a zapach był podobny do farby do włosów.
Co to mogła być za ciecz w starych rurach która była tak dusząca i gryząca? Jaką ewentualnie maskę zastosować żeby to dokończyć?
Pozdrawiam.
My wykonujemy w tym momencie instalacje oświetlenia technicznego w podziemiach grzewczych pod posadzkami, tak jakby piwnica pod halą gdzie jest -22 stopnie i tunele do grzania posadzki.
Wracając do sedna pytania, były na ścianie konstrukcje po dawnych rurach, które nam w trasie kabli przeszkadzały więc jest decyzja o wycięciu jako że grube rury już dawno zostały wycięte, została tylko cienka rurka 1/2 cala, po przecięciu wylewała się delikatnie oleista ciecz, ale po kilku cięciach musieliśmy się z tego korytarza ewakuować bo każdy wdech powietrza wywoływał konwulsyjny kaszel a zapach był podobny do farby do włosów.
Co to mogła być za ciecz w starych rurach która była tak dusząca i gryząca? Jaką ewentualnie maskę zastosować żeby to dokończyć?
Pozdrawiam.