Witam ponownie
w ciągu kilku dni muszę dokonać ostatecznego wyboru klimatyzatora 5 kW (50 m2) gdyż będzie on instalowany przy okazji większego remontu i tam fachowcy nie mogą czekać.
Klimatyzator będzie zamontowany nad kanapą i dlatego pomimo że Daikin jest ponoć lepszy technicznie waham się gdyż nawet zmniejszony strumień powietrza będzie jednak dmuchał w dół na siedzących na kanapie. Przed kanapą zaś znajduje się stół przy którym generalnie ma miejsce poczęstunek więc zakładam że podniesiony znad kanapy nadmuch dotrze właśnie tam. W Daikinie brakuje mi funkcji zdalnego ustawiania nadmuchu na boki (lewa-prawa), da się ponoć tylko ręcznie. Czy to duży problem dla starszych osób?
Nie mam praktycznych doświadczeń z takimi bezpośrednimi nadmuchami - czy są one bardzo dokuczliwe dla osób spoza klubu Morsa?
Czy też różnica jakościowa pomiędzy Daikinem a Sinclairem nie jest taka duża i wystarczy mi 5 kW Sinclair w którym sterowanie na boki jest też zdalne.
No chyba że moja wyobraźnia za bardzo wyolbrzymia problem dyskomfortu przy bezpośrednim zimnym nadmuchu...
Nie ukrywam że strona finansowa zagadnienia też nie jest mi obojętna
Tak więc pomimo że ktoś może uważać że dzielę włos na czworo proszę o rady praktyków: Sinclair czy Daikin?
Priorytet to wygoda obsługi i dobra jakość zapewniająca bezawaryjną pracę.
w ciągu kilku dni muszę dokonać ostatecznego wyboru klimatyzatora 5 kW (50 m2) gdyż będzie on instalowany przy okazji większego remontu i tam fachowcy nie mogą czekać.
Klimatyzator będzie zamontowany nad kanapą i dlatego pomimo że Daikin jest ponoć lepszy technicznie waham się gdyż nawet zmniejszony strumień powietrza będzie jednak dmuchał w dół na siedzących na kanapie. Przed kanapą zaś znajduje się stół przy którym generalnie ma miejsce poczęstunek więc zakładam że podniesiony znad kanapy nadmuch dotrze właśnie tam. W Daikinie brakuje mi funkcji zdalnego ustawiania nadmuchu na boki (lewa-prawa), da się ponoć tylko ręcznie. Czy to duży problem dla starszych osób?
Nie mam praktycznych doświadczeń z takimi bezpośrednimi nadmuchami - czy są one bardzo dokuczliwe dla osób spoza klubu Morsa?
Czy też różnica jakościowa pomiędzy Daikinem a Sinclairem nie jest taka duża i wystarczy mi 5 kW Sinclair w którym sterowanie na boki jest też zdalne.
No chyba że moja wyobraźnia za bardzo wyolbrzymia problem dyskomfortu przy bezpośrednim zimnym nadmuchu...
Nie ukrywam że strona finansowa zagadnienia też nie jest mi obojętna
Tak więc pomimo że ktoś może uważać że dzielę włos na czworo proszę o rady praktyków: Sinclair czy Daikin?
Priorytet to wygoda obsługi i dobra jakość zapewniająca bezawaryjną pracę.