Panie klimatolog niczym nie handluję i wrogów też nie mam. Samochodem jeździłem 6 lat i klimatyzację już nabijałem w warsztacie (nie pamiętam już jakim). Wszystko działało jak należy, do czasu ponownego napełnienia w firmie xxx.
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
Wybuch sprężarki klimatyzacji.
62 Odpowiedzi, 61528 Wyświetleń
gajdek419 napisał(a):drogi Tadeuszu, na zdjeciach kolega pokazał sprężarkę łopatkową - konstrukcyjnie zbudowana jest ona z żeliwnego cylindra a w nim wałek i łopatki. Elementy te są skręcone i "włożone" w aluminiowy korpus.Ja tylko przypuszczam,nie twierdze.Nie mozna jednak wykluczyć ze cos mogło się urwać wewnatrz i wywalić dziure w obudowie.Mozliwe ze napełniono jakims gazem palnym i olej który był nie spełniał swoich zadać,powstało rozszczelnienie i bum.A jak było naprawde to tylko Pan Antoni....
Oczywiście, mógł się rozszczelnić jeśli panowie napełnili zły środek chłodniczy niż powinni.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-10-28, 19:51:31 przez gboczar.)
Poza tym czy nieszczelność układu może powodować wybuch jeśli napełnione jest prawidłowym gazem R12? Nie sądzę Przecież sprawdza się szczelności układu dodając jakieś środki z tego co wiem i nie wybucha
Gaz R12 jest gazem niepalnym.Teoretycznie jest niedostępny i zabroniony do stosowania od 1993 r.Jeżeli zastosowano inny -palny gaz a nie wymieniono oleju to mogło spowodować rozszczelnienie no i wybuch.Sama nieszczelność mogła powstać niekoniecznie zaraz po napełnieniu tyko później.
Skoro napełniali, to raczej nieszczelność była wcześniej. Natomiast wybuchowość dla propanu-butanu mieści się w granicach 1,9% do 9,5%. Generalnie dziwna sprawa.
Kiedy wszystko inne zawiedzie - przeczytaj instrukcję.
dokładnie wyrwało sprężarkę z łapy silnika wraz ze śrubami Napisał zainteresowany.Dopowiem od siebie.Sprężarka spadła sama podczas jazdy ciągniona.Resztę i efekt załatwiło tarcie.Jak napisałeś Marek. Generalnie dziwna sprawa.Poczekajmy na werdykty Temidy?Reszta to nasze domysły i przypuszczenia.Może też warto zaznaczyć im większa zawartość w atmosferze gazu wybuchowego tym mniejsza szansa na jego eksplozję.Dla osób nie w temacie aby wypowiedż kolegi i bardzo słuszna była zrozumiała?mg-napisałeś=Ja przypuszczam że układ był nieszczelny i został napełniony niebezpiecznym czynnikiem chłodniczym.Ja swoje przypuszczenia które powielasz napisałem w poście nr-29.Ale nie o to chodzi.Nasuwa się ewentualne pytanie podczas tej dywagacji.Zakładając że urządzenie zostało napełnione czynnikiem wybuchowym.Co było inicjacją do tego wybuchu?.Bez inicjacji i odpowiednich warunków o których pisze Shitashii nie będzie wybuchu.Analizując dalej mogło dojść do inicjacji wybuchu pod względem tarcia sprężarki o podłoże szosy o ile zostały spełnione procenty podane przez kolegę Shitashii.To się nazywa zbieg okoliczności?
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-10-29, 19:41:34 przez klimatolog.)
Dodam że wybuch nastąpił na postoju, a sprężarka była na swoim miejscu przed wybuchem.
Może dlatego dochodzenie i sprawy biegłe pozostawmy osobom biegłym.A o werdykcie mam nadzieję napiszesz.
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
Jasne że powiadomię. Sprawy nie odpuszczę. Jak trzeba będzie pójdę nawet w media.
Nie zapomnij że podczas współwiny nie ma winnych.Take nasze prawo.
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
Właśnie pisałem na priva do gboczar i przyszło mi na myśl że może mu czystego tlenu załadowali. Tlen+ciśnienie+tłuszcz (olej,smar czy cuś) = BUUUUUM
gboczar napisał(a): Ta fotka daje do myślenia. Moim zdaniem przyczyną było zmęczenie materiału, zły odlew albo sprężarka nieumiejętnie naprawiana (źle skręcona). Z całą pewnością nie był winny jakikolwiek czynnik chłodzący, nawet ten oficjalnie niedopuszczony. (propan/butan) edit: usunąłem handlową nazwę produktu propan/butan Pozdrawiam
nobody - Ty chyba nie wiesz co piszesz. Założyłeś konto wczoraj Jakim cudem zmęczenie materiału moze powodować wybuch? Sprężarka nie była naprawiona, odlew był raczej ok skoro tyle czasu działał bez problemu. Rozsadzone jest miejsce gdzie znajdował się czynnik. Kolego jako jedyny napisałeś ze czynnik nie miał wpływu Wybuch nastąpił po napełnieniu czynnika, wcześniej było ok? Więc czy to na pewnie byle nie ja? oj nobody. To mogło zabić człowieka, albo doprowadzić do kalectwa... Sprawa pójdzie w media, tez to zbadają. Jest wiele firm które zainteresuje się tematem, wraz z telewizją motoryzacyjną, sprawa nie ucichnie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-11-05, 19:47:58 przez gboczar.)
Kolego zauważ na fotce że ta dziura po lewej oraz dookoła to są dziury wyrwanego dekla wraz ze śrubami.
No to po kolei.
"Ty chyba nie wiesz co piszesz. Założyłeś konto wczoraj." Dobrze zaczynasz niezła argumentacja. Nie podoba mi się to, że jak już wykazałeś, mając niewielką wiedzę, znalazłeś winnego. "Jakim cudem zmęczenie materiału moze powodować wybuch? " W prosty sposób, jeżeli przegroda rozdzielająca ośrodki o różnym ciśnieniu ulegnie destrukcji. "Sprężarka nie była naprawiona, odlew był raczej ok skoro tyle czasu działał bez problemu." To niczego nie zmienia. Przy okazji, miałeś to auto od nowości? Odlew jest RACZEJ okey? To jest PODSTAWA szukania przyczyny! "Rozsadzone jest miejsce gdzie znajdował się czynnik." To oczywiste i w dodatku pod wysokim ciśnieniem. "Kolego jako jedyny napisałeś ze czynnik nie miał wpływu." Bo praw fizyki i chemii nie zmienisz. http://www.boconline.co.uk/en/products-a...are30.html Już ci ktoś napisał, że wybuch bez tlenu jest niemożliwy. Podano nawet procentowy skład mieszanki wybuchowej. Sądzisz, że w układzie było tylko 1,5 - 13,5 % obj czynnika a reszta to powietrze? To że wybuch nastąpił po napełnieniu instalacji, nie czyni automatycznie winnymi osoby które go napełniały. Moim zdaniem, sprężarkę powinien obejrzeć fachowiec od mechaniki i zmęczenia materiałów. Jeszcze jedno takiej ekspertyzy nie robiłbym u producenta sprężarki. "Kolego zauważ na fotce że ta dziura po lewej oraz dookoła to są dziury wyrwanego dekla wraz ze śrubami." O tym cały czas piszę. Nie ma takiego czynnika chłodniczego, który samoistnie wybucha (mam na myśli przemianę chemiczną), natomiast przy dużych różnicach ciśnień może być różnie.
A może to wina resztki butanu która pozostała w postaci płynnej i podczas przewrócenia butli podczas napełniania przedostała się do mojej klimatyzacji? (chłopak chwalił się przecież ze czynnik jest z Rosji ponadto butla była identyczna jak do propan butan tylko napisy zamazane.) nobody jakoś nie przekonuje mnie Twoja opinia, wśród tylu specjalistów którzy są na tym forum od wielu lat i mają odpowiednią ilość postów.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-11-07, 18:32:27 przez gboczar.)
Poza tym jeśli producent zaleca R12 i pisze to jak byk na samochodzie oraz na sprężarce to taki gaz trzeba napełniać lub się tego nie podejmować. Sprężarka dostosowana jest do gazu R12 i posiada olej mineralny, każdy teraz mi mówi że chcąc napełnić R134a trzeba zmienić olej oraz oringi, może to spowodowało rozszczelnienie układu i dostał się tlen. Jeśli zrobię ekspertyzę u producenta to oczywiście to potwierdzi. Tyle w tym temacie z mojej strony.
Twoja bryka ma żółte tablice rejestracyjne ? .
Podobnie jak papiery zadający temat?
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
Żółtych tablic nie ma, aczkolwiek miały być niebawem.. bo autko było w stanie idealnym, minimalne luzy w zawieszeniu były eliminowane, każdy problem rozwiązywany na bieżąco, przeglądy tylko na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, auto z Włoch - blacharka idealna, nie jeżdżone w zimie... Autko była żyleta.
On pisał wcześniej, że ta klima ledwo co działała. Możliwe, że coś blokowało mu przepływ gazu ze spreżarki do skraplacza, albo sparciały wąż, albo kawałek czegoś np urwanej płytki zaworowej blokowało ujście spręzonego gazu.
W pewnym momencie wypełniło całą głowicę ciekłym czynnikiem i jak butelka po piwie udeużona od góry, wyj... dno.
Moim bardzo skromnym zdaniem doszło do zatoru na wysokiej stronie układu, stawiam na całkowicie zablokowany osuszacz lub zawór rozprężny. Po pierwsze R134 nigdy nie był zamiennikiem R12 , a jedynie jego następcą i oba te gazy są zupełnie sobie obce. To tak samo jak zastąpić R134a tym nowym szajsem HFO1234yf ..... inna bajka inne ciśnienia inna substancja. Kiedy u mnie pojawia się typ z R12 , robię płukanie układu , wymieniam olej MINERALNY na SYNTETYCZNY na którym pracuje R134a , obowiązkowo nowy osuszacz i o ile to możliwe zawór rozprężny na 134a. Jeżeli autor wątku był u magików którzy wpuścili żywcem R134a w miejsce R12 to zapchanie układu następuje bardzo szybko. Olej mineralny waży się w kontakcie z syntetykiem... dziwię się tylko jak takie cudaki podpięły swoją maszynkę do portów na R12 (gwinty) , chyba że układu już raz przystosowano do R134a , a winnym całego łubudu był walnięty wentylator skraplacza i wzrost ciśnienia na stronie sprężarka-skraplacz prowadzące go wywalenia najsłabszego z elementów. Mogę sobie gdybać bo nie widziałem tego pojazdu.
pozdrawiam
widziałeś kiedyś co się dzieje w układzie chłodniczym jak się zapcha filtr lub zawór rozprężny ? co ma wybuchnąć ?
Moim zdaniem nic nie ma prawa eksplodować.Ale poczekajmy na sprawę sądową i autorytety oraz biegłych sądowych w których zainteresowany widzi nadzieję prawną czego mu życzę.Jeśli sąd zadecyduje że to eksplozja była przyczyną poproszę o usunięcie mojego konta z tego portalu.
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
mister napisał(a):widziałeś kiedyś co się dzieje w układzie chłodniczym jak się zapcha filtr lub zawór rozprężny ? co ma wybuchnąć ?od kilkunastu lat w tym siedzę i już nic mnie nie zdziwi... to nie posiadanie drętwej stacji za 15 tysi ale jakieś tam pojęcie... gdybam bo nie wierzę że wpakowano do tego auta izobutan albo inne badziewie które wybuchło...natomiast wiem jak potężny huk może wywołać strzał węża przy 15 barach albo jakie wysokie loty może osiągnąć dekiel osuszacza zespolonego po zdjęciu pierścienia segera. Wiem dobrze jak ślicznie potrafi pracować klimatyzacja przy temp. otoczenia 20 C a jak zmienia się jej praca kiedy układ znajdzie się w 30C i przy założeniu że przestał działać wentylator skraplacza, zapchał się totalnie zawór rozprężny albo sam osuszacz na stronie wysokiej.
Jeśli tak to powinieneś wiedzieć że sprężarka nie wytrzyma?A sprężarka to także zabezpieczenia królowej podobnie jakw szachach?
Nie ja pierwszy zadam pytanie jak można zlikwidować swój profil.Co z Patuxem?
przecież jak się zapcha filtr bądz zawór to odessie czynnik do skraplacza i finito.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości