VW PASSAT - BRAK ZIMNEGO POWIETRZA

Koledzy nie traktujcie tego jak "wymądrzanie się" ja raczej unikam udzielania porad tego typu osobom,o których nie wiem czy maja chociaż minimalne pojęcie o przemianach jakie przebiegają w czynniku w trakcie realizacji obiegu.
W tym wypadku Autor pokazał (choć nie w pierwszym poście),że nie jest całkowitym dyletantem i dlatego napiszę,że moim zdaniem zawór rozprężny natomiast w drugim przypadku gdy rośnie ciśnienie to regulacja wydajności lub jednoczesne grzanie i chłodzenie tzn .powietrze trafia na parownik z poprzez nagrzewnicę wtedy jednak takie parametry powstawałyby dopiero po rozgrzaniu silnika.
Więcej to chyba można napisać gdy się "dotknie".
Ale może pozwolicie,ze wyjaśnie co było inspiracją ,że zgaduję.
Postarajcie się czasami "wskoczyć do tej rurki"i pokonac cały układ wraz z czynnikiem.Analizujac jak zachowa się czynnik w określonym miejscu i jaki to będzie miało wpływ na ciśnienia i temperatury w określonych miejscach w większości wypadków można wystawić prawidłową diagnozę.Oczywiście gdy nie ma zbiegu więcej niż jednego uszzkodzenia.
Pozdrawiam