Mało znane ale dobre...

witam i jak narazie byl martwy przepis ze ilosc czynnika decydowala o znaczniku na urzadzeniu a przy serwisie lub naprawie nikt nie sprawdzal ilosci ubytku czynnika i jezeli firma obslugujaca urzadzenia wpisala mniejsza ilosc ubytku to wlwsciciel urzadzenia jest zadowolony jak i serwisant ze ma dalej zapewnione przeglady urzadzenia tak wiec kolo sie zamyka.Popieram zrzeszenie jak najbardziej tylko co z tym sie wiaze to niestety puste ustawy i tp. wybacz Awax ale jaki policjant czy i starostwo bedzie w stanie sprawdzic klimatyzacje jak 30 procent pojazdow w Polsce jest po przegladach w stacjach bez uprawnien ,nawet jak sie plyn hamulcowy ulega zawilgoceniu po kilku latach i nikt tego nie sprawdza a co sie z tym wiaze nizsza temperatura wzenia i tu jest problem ustawodawcy jak i inne sluzby kontroli zyja w pieknym socjalistycznym raju a wejdz do pierwszego malego sklepiku z spozywka czy widzisz tam klimatyzacje ktora spelnia odpowiednie parametry,jest to jest i cos tam dmucha ale zaraz jest wylaczana bo i po co ma prad zuzywac ,same lodowki czy chlodnie podobnie,z tego co wiem sanepid moze nalozyc kare raz w roku za brak klimatyzacji w sklepie i to tak smieszna ze przez 5 lat moze placic taka kare i ubolewac smiejac sie ze tak wysoka,jestem za ustawami jak najbardziej ale wez pod uwage jedno ze jezeli urzadzenie zawiera ze 200 kg czynnika r 22 i bedziesz odpowiedzialny z sprawnosc tego urzadzenia i szczeli skraplacz lub inna czesc i wszystko w powietrze to kto bedzie odpowiedzialny za zaistniala sytuacje,wlasciciel,serwisant,czy firma, kto placi kare za srodowisko,kto za straty przy produkcji,i kto pokryje koszty naprawy.Czy nie jest to czasem przelozenie tych wszystkich kosztow na firmy chlodnicze i tak zwana ucieczka od odpowiedzialnosci za uzywanie urzadzen niezgodnych z prawem UE.Pozdrowienia i pogodnej niedzieli.