Dzień kobiet, a tu jeden z podwladnych przynosi swojemu kierownikowi (mezczyznie) kwiaty .
Na to kierownik zdumiony:
> - Co pan, przeciez to dzien Kobiet .
> - No wiem, ale pomyślałem ze przyniosę, bo z pana taka kuurwa.
Koleś przychodzi (ujarany) do panny. Wchodzi całusy ble ble .... Ona mu
>>>>mówi
>>>>> że musi się wykąpać i mówi żeby usiadł na kanapie i poczekał na nią..
>>>>> NO więc tak się stało, że po 10 min zachciało mu się kupy tak że nie mógł
>>>>> wytrzymać. Zobaczył psa siedzącego ... długo nie myśląc zesrał się obok
>>>>psa
>>>>> i pomyślał że zwali na psa. Panna wychodzi z kąpieli patrzy się SZOK !
>>>>> Panna:
>>>>> - Co to jest ?!
>>>>> Koleś:
>>>>> - Pies się zesrał
>>>>> Panna:
>>>>> - Pluszowy kuuurwa ???!!!
>> Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i
>> porównują
>> je do miast. Pierwszy mówi:
>> - Wagina mojej żony jest jak Paryż - piękna, zachwyca zwłaszcza
>> nocą.
>> Drugi mówi:
>> - Wagina mojej żony jest jak Londyn - zawsze taka wilgotna.
>> Trzeci:
>> - A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
>> Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie
>> jeden
>> nieśmiało się odzywa:
>> - Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
>> - No dziura... po prostu dziura...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-09-10, 20:28:52 przez tommatiz.)
Na to kierownik zdumiony:
> - Co pan, przeciez to dzien Kobiet .
> - No wiem, ale pomyślałem ze przyniosę, bo z pana taka kuurwa.
Koleś przychodzi (ujarany) do panny. Wchodzi całusy ble ble .... Ona mu
>>>>mówi
>>>>> że musi się wykąpać i mówi żeby usiadł na kanapie i poczekał na nią..
>>>>> NO więc tak się stało, że po 10 min zachciało mu się kupy tak że nie mógł
>>>>> wytrzymać. Zobaczył psa siedzącego ... długo nie myśląc zesrał się obok
>>>>psa
>>>>> i pomyślał że zwali na psa. Panna wychodzi z kąpieli patrzy się SZOK !
>>>>> Panna:
>>>>> - Co to jest ?!
>>>>> Koleś:
>>>>> - Pies się zesrał
>>>>> Panna:
>>>>> - Pluszowy kuuurwa ???!!!
>> Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i
>> porównują
>> je do miast. Pierwszy mówi:
>> - Wagina mojej żony jest jak Paryż - piękna, zachwyca zwłaszcza
>> nocą.
>> Drugi mówi:
>> - Wagina mojej żony jest jak Londyn - zawsze taka wilgotna.
>> Trzeci:
>> - A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
>> Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie
>> jeden
>> nieśmiało się odzywa:
>> - Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
>> - No dziura... po prostu dziura...
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY