co o tym myślicie ?

Miałem dzisiaj następujace zdarzenie. Klimatyzacja Fujitsu Model AOY18UNBNL. Otrzymałem zgłoszenie , że strasznie buczy, nie grzeje. W pierwszej chwili pomyślałem , że oblodzona jednostka zewnętrzna, może wirnik wentylatora uderza o lód.... Jak się uporam z lodem będzie po temacie. Na miejscu okazało się , że jedostka zewnętrzna jest czyściutka. Po włączeniu efekt dzwiękowy to : głośne buczenie agregatu, drgania i po kilkkunastu sekundach wyłaczenie . Przełaczyłem jednostkę na chłodzenie. Efekt ten sam . Zmierzyłem ciśnienie na saniu 1 bar. Pomyślałem że może kondesator rozruchowy , albo poszedł agregat. Zacząłem sprawdzać połaczenia. Wszystko ok. Ponowne właczenie w trybie chłodzenia - praca jakby lepsza - połowe ciszej ,mniejsze wibracje. Właczyłem ponownie w tryb grzania - i agregat pięknie wystartował cicho i miękko. Po odczekaniu ciśnienie w trybie grzania dochodziło do 18 bar, w trybie chłodzenia 2 potem 3 do 4 bar ( R410). Pytałem użytkowników- klima ogrzewała od 2 miesięcy bez problemu. Była przez wekend wyłaczona i w poniedziałek rano już nie chciała wystartować. ( w tej firmie jest około 30 jednostek Fujitsu - i wszyscy się dogrzewają przez całą zimę ). Jeszcze jedno - przy odpinaniu węży ( w trybie chłodzenia) poszło dużo oleju - było wężach . W sumie nie zdązyłem pomierzyć natężenie prądu. Ale podejrzewam , że w trakcie wibracji miał wartość ponad znamionową. Co o tym sądzicie ?