Prosił bym wszystkich skończcie te tematy polityczne gdzie kto mieszka

W USA jest wszystko fajnie, dopóki nie wyjdziecie z samolotu. Pózniej to już tylko syf( no jeżeli wyjdziecie z odprawy - bo lotnisko to jeszcze nie Ameryka, tylko strefa międzynarodowa, z której jak się komuś coś nie spodoba to do domu ), zatłoczone ulice z jakimiś dziwnymi rurami wystającymi z głównych ulic, bo się komuś nie chciało czegoś tam naprawić albo coś, nie wspominam już o dziurach na drogach.
Amerykanie są poprostu trochę leniwi (wiekszość) i wszystko sobie próbują ułatwiać... No ale za to nie spotkacie już naszych słynnych maluchów, co u nas jeszcze trochę jeżdzą Ale jak obserwowałem te klimy i wentylacje to w większości cud, że się jeszcze trzymają
I ponoć( nie wiem jak to dokładnie jest, bo tam nie pracowałem) każdy zna się tylko na swojej specjalizacji( np. w ekipie monterskiej klimy jest kierownik(koordynator), elektryk i chłodniarz, żeby się nie za dużo nauczyli.( u nas niedość, że takiego co wszystko umie wykorzystają od chłodnictwa przez pompy ciepła do wentylacji itd i wszystko sam ma umieć, aha i jeszcze czasami tacy serwisują, jednak to już się powoli zmienia).