[tommatiz]

Kolego, ktoś po prostu odwalił kaszanę i tak to trzeba nazwać. Dzwonisz do tych co montowali i mówisz że odwalili fuszerkę i teraz trzeba to naprawić. Muszą rozszczelnić układ i na nowo zarobić kielichy a jak nie ma możliwości bo za krótkie rury to muszą wymienić całą instalację. Potem niech zrobią próżnie ( im dłużej będą sprawdzać tym lepiej) i po tej próbie szczelności mogą na nowo napełnić gaz na wagę. Jesteś klientem więc nie Ty wystawiasz rachunek ale jak możesz to napisz ile zapłaciłeś za montaż tego urządzenia i skąd jesteś. jeżeli nie chcesz na forum to napisz mi maila. Pzdr i dzięki P.S. Klimatyzatora już nie używaj a koszta jak miałby przyjechać serwis niegwarancyjny to sporo byś zapłacił bo to NIE DOPEŁNIENIE GAZU TYLKO NAPRAWA I NAPEŁNIENIE GAZU.