rozłączająca się klimatyzacja

Witam mam passata b4 1,9 TDI AFN (110KM). Klima manualna
Byłem ostatnio napełnić klimatyzację nabili mi 1200g R134a(1150g +/- 50g. Chłodziła ładnie nie powiem, jednak w porównaniu do drugiego passata w domu (b5) rurki nawet nie były troche oszromione, tylko wilgotne). Szczelność wyszła ok po tygodniu świecił lampą UV.Teraz gdyciepło i włączam klimę sprzęgiełko się załącza (widać to na ośce kompresora), jednak klima chłodzi średnio, a często potrafi być tak, że temperatura nadmuchu jest taka sama jak powietrza na zewnątrz.Wtedy po otwarciu maski rurka wysokiego ciśnienia jest lodowata wręcz, a niskiego ciepła, a kompresor jest dalej załączony. Gdy zgasze auto i poczekam parę min aż temp wysokiego ciśnienia zrówna się z niskim to klima chłodzi, lecz nigdy nie wiadomo kiedy przestanie. Czym to może być spowodowane ? Persotat chyba odpada ? Osusacz, dysza rozprężna ? Może za dużo gazu nabite ? Ciśnień niestety nie sprawdziłem , lecz koleś mówił, że "niby" są OK.