przemyślałem sprawę i oboje nie macie racji. To co teraz napiszę będzie teorią,
po pierwsze: Stefanbud: llort ma rację, przegrzanie powinno mierzyć się zaraz za chłodnicą (llort: zarówno ciśnienie jak i temperatura, pomiar tych dwóch parametrów w różnych miejscach nie daje wyniku żadnego przegrzania. Ale to teora, w praktyce na małych odległościach to błąd można pominąć, dla większych odległości się to liczy szybko i przyjemnie). To co masz na rysunku to przegrzanie całkowite, może jak znajdę czas to rozpiszę się bardziej w innym poście)
po drugie: llort: przegrzanie rzędu 6-8K zapewnia brak ciekłego czynnika. I o to chodzi, a to, że parownik jest cały zalany a odparowanie kończy się gdzieś w rurce powrotnej w układzie kapilarowym jest nie ważne (co innego w TZR czy EZR). Nie widzę żadnych przeszkód by mierzyć przegrzanie całkowite w układzie kapilarowym. Osobiście ustawiłbym je w zależności od długości rurociągu.
po pierwsze: Stefanbud: llort ma rację, przegrzanie powinno mierzyć się zaraz za chłodnicą (llort: zarówno ciśnienie jak i temperatura, pomiar tych dwóch parametrów w różnych miejscach nie daje wyniku żadnego przegrzania. Ale to teora, w praktyce na małych odległościach to błąd można pominąć, dla większych odległości się to liczy szybko i przyjemnie). To co masz na rysunku to przegrzanie całkowite, może jak znajdę czas to rozpiszę się bardziej w innym poście)
po drugie: llort: przegrzanie rzędu 6-8K zapewnia brak ciekłego czynnika. I o to chodzi, a to, że parownik jest cały zalany a odparowanie kończy się gdzieś w rurce powrotnej w układzie kapilarowym jest nie ważne (co innego w TZR czy EZR). Nie widzę żadnych przeszkód by mierzyć przegrzanie całkowite w układzie kapilarowym. Osobiście ustawiłbym je w zależności od długości rurociągu.
.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY