KibicL -nie bronię instytucji utrzymania ruchu -pracuję w takiej -ale jednocześnie pracowałem/pracuję także i w firmach serwisowych....
-zauważam jedynie fakty -ekonomia utrzymania ruchu tzw "małego chłodnictwa" - kilku -kilkunastu urządzeń o wydajnościach rzędu kilku -max kilkudziesięciu kW
- i ekonomia utrzymania ruchu w firmach gdzie wydajności maszyn liczy się w megawatach bardzo się różnią...
godzina awaryjnego postoju maszyny jest czasem zdecydowanie droższa niż miesięczne utrzymanie pracownika wraz z zapleczem serwisowym...
podejrzewam, ze chciałbyś w ciągu 5lat na serwisie zarobić tyle co np zakład przetwórstwa owocowo-warzywnego lub mięsnego -czy większy zakład przerobu tworzyw sztucznych miesięcznie wydaje na sam prąd dla chłodnictwa... to tylko -skala wielkości.
a firmy serwisowe -miewają części do maszyn typu bitzerek lub frascold czy inny danfosik -kilkanaście kW -kilkadziesiąt m3/godz - ale nie do dużych.
już do agregatów mroźniczych rzędu 100kW na części się czeka po kilka dni.
wiesz jak się serwisuje sprężarki chłodnicze z silnikami 400 i więcej kW?
firma serwisowa nie stworzy sobie magazynu takich części.
Użytkownik -może zmagazynować żywotne podzespoły.
czas reakcji -raczej żadna firma serwisowa nie reaguje poniżej 4 godzin -zwłaszcza nocą w niedzielę...
a będący na etacie pracownik często naprawia maszynę w ciągu kilkunastu minut. 80% awarii to w sumie drobiazgi -tylko trzeba rozpoznać jakie.
Kilka godzin czekania na serwis -gdy 100 ludzi pobiera pensje -a zamiast pracować - siedzi i czeka na uruchomienie linii produkcyjnych wymusza zupełnie inna ekonomię niż korzystanie z zewnętrznych firm serwisowych...
serwis dużych maszyn -to tylko serwis producencki -a ten i się ceni -i reaguje po kilku dniach.
pracownik utrzymania ruchu -jest na miejscu i reaguje natychmiast.
Godzina postoju dla dziesiątek -setek ludzi -i zmarnowany -lub tylko niewyprodukowany towar... to też ekonomia.
-zauważam jedynie fakty -ekonomia utrzymania ruchu tzw "małego chłodnictwa" - kilku -kilkunastu urządzeń o wydajnościach rzędu kilku -max kilkudziesięciu kW
- i ekonomia utrzymania ruchu w firmach gdzie wydajności maszyn liczy się w megawatach bardzo się różnią...
godzina awaryjnego postoju maszyny jest czasem zdecydowanie droższa niż miesięczne utrzymanie pracownika wraz z zapleczem serwisowym...
podejrzewam, ze chciałbyś w ciągu 5lat na serwisie zarobić tyle co np zakład przetwórstwa owocowo-warzywnego lub mięsnego -czy większy zakład przerobu tworzyw sztucznych miesięcznie wydaje na sam prąd dla chłodnictwa... to tylko -skala wielkości.
a firmy serwisowe -miewają części do maszyn typu bitzerek lub frascold czy inny danfosik -kilkanaście kW -kilkadziesiąt m3/godz - ale nie do dużych.
już do agregatów mroźniczych rzędu 100kW na części się czeka po kilka dni.
wiesz jak się serwisuje sprężarki chłodnicze z silnikami 400 i więcej kW?
firma serwisowa nie stworzy sobie magazynu takich części.
Użytkownik -może zmagazynować żywotne podzespoły.
czas reakcji -raczej żadna firma serwisowa nie reaguje poniżej 4 godzin -zwłaszcza nocą w niedzielę...
a będący na etacie pracownik często naprawia maszynę w ciągu kilkunastu minut. 80% awarii to w sumie drobiazgi -tylko trzeba rozpoznać jakie.
Kilka godzin czekania na serwis -gdy 100 ludzi pobiera pensje -a zamiast pracować - siedzi i czeka na uruchomienie linii produkcyjnych wymusza zupełnie inna ekonomię niż korzystanie z zewnętrznych firm serwisowych...
serwis dużych maszyn -to tylko serwis producencki -a ten i się ceni -i reaguje po kilku dniach.
pracownik utrzymania ruchu -jest na miejscu i reaguje natychmiast.
Godzina postoju dla dziesiątek -setek ludzi -i zmarnowany -lub tylko niewyprodukowany towar... to też ekonomia.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY