Logowanie Rejestracja
  • Start
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Nowe posty
Menu
Start Szukaj Użytkownicy Kalendarz Pomoc Nowe posty
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY

Jaka odległość od zaworu rozprężnego do parownika?

17 Odpowiedzi, 18190 Wyświetleń

wit

  2012-01-30, 08:37:30
Top użytkownik
#17
literatury nie przytoczę. ale -coś mgliście pamiętam jak mi kiedyś tłumaczyli -gdy nauki pobierałem...

tak jak ja to rozumiem:
zawór rozprężny daje niestabilny przepływ -zarówno jako ciągłe przymykanie -otwieranie i mikro pulsacje -jak i jako wtrysk dość cienkim strumieniem cieczy. Bezpośrednio za zaworem mamy w rurce do parownika pusto -w sensie gaz pod niskim ciśnieniem i ostry cienki strumyczek cieczy który tryska z dyszy zaworu -i obryzguje się po ściankach. Gdy coś takiego trafi na rozdzielacz umieszczony zaraz za zaworem rozprężnym -może się zdarzyć, że ten strumyczek będzie uparcie trafiał w w kilka konkretnych rureczek a w kilka innych będzie trafiać gazowy czynnik. no i sekcje parownika będą nierówno zasilane. Oczywiście nie jest to tak ostre, że ciecz trafi zawsze w konkretne rurki a gaz w inne konkretne -to po prostu tendencja, że w któreś rurki np minimalnie niżej położone trafi więcej cieczy a w któreś np. wyżej położone więcej gazu -bo rozdzielacz zazwyczaj nie jest dokładnie pionowo -ot dokładność montażowa.

jeśli rurka pomiędzy zaworem rozprężnym a rozdzielaczem jest dłuższa -i w tym sensie wystarcza około 7 średnic -w pionie -to czynnik ciekły na ściankach intensywnie odparowuje, krople rozbijają się na mniejsze kropelki -i na rozdzielacz trafia praktycznie jednolita "mgiełka" -równo dzieląc się na poszczególne rurki.

A zalecenie, że to przed rozdzielaczem ma być w pionie -dlatego, że jak by było w poziomie -to ciecz i kropelki opadały by na dól i gromadziły się przy dolnej ściance rurki a górą płynęłaby para. I rozdzielacz byłby nierównomiernie zasilany -nierówno dzieląc czynnik na sekcje parownika. W pionowej rurce następuje zmieszanie i ujednolicenie mgiełki ciecz-para -a w poziomej raczej rozdział zamiast ujednolicenia.

tak wiec mamy minimalną długość rurki i to pionowej.

a większe długości -niezależnie pion czy poziom -to rura pomiędzy zaworem rozprężnym a parownikiem przejmuje część zadań parownika -i też chłodzi. Jak jest w komorze -to może wilgotnieć itp. Jak poza komorą -to daje straty chłodu. W każdym przypadku długa rura tzr-parownik zwiększa opór przepływu dając straty ciśnienia parowania. W zerówkach to szczegół -w mroźniach może być kłopot. I zawsze taki dłuższy kawałek rury trzeba DOBRZE zaizolować.
  • Odpowiedz

Wiadomości w tym wątku

  • Pokaż wersję do druku


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Serwis ma na celu zgromadzenie w jednym miejscu firm oraz organizacji z branży HVACR, działających na rynku zarówno polskim jak i poza granicami kraju. Naszą siłą są wyłącznie tematy związane z branżą HVACR oraz unikalna społeczność użytkowników.
NEWSLETTER
Informacje O nas Kontakt Regulamin Reklama Polityka prywatności
Kategorie Artykuły Aktualności Produkty
Działy Klimatyzacja Wentylacja Chłodnictwo Auto - klimatyzacja
Nasze Portale ogrzewnictwo.pl pasywny-budynek.pl
Copyright © 2005-2023 termoclima Sp. z o.o Wszystkie prawa zastrzeżone.
Tryb normalny
Tryb drzewa