Bezpieczne czyszczenie klimatyzacji

W pełni się zgadzam z byniom... mało tego gdybym ja miał u siebie klimę czyściłbym ją co miesiąc w sezonie letnim, wtedy to i łatwiej, i nie trzeba takiej mocnej chemii, czyli wystarczy ta ogólnodostępna, i nie ma tego syfu co się tam wylęgnie w powietrzu, i nie trzeba tego robić tak dokładnie... To że czyszczenie klimatyzacji (czy to splitów, czy samochodówki) nazywa się serwisem to wina producentów, bo ich urządzenia są coraz mniejsze, ładniejsze... ale coraz trudniej je rozebrać i wyczyścić... to błąd IMO... ja czekam, że któryś z producentów splitów wpadnie na to i oddzieli część elektryczną hermetycznie od parownika, zrobi obudowę tak by można było bez wyłamywania plastiku rozebrać, dostać się bez trudu do tacy i całego parownika, wyczyścić bez obawy o zachlapanie ściany... do tego kontrola HP i LP... ja będę wtedy tylko takie sprzedawał i montował... kiedy producenci samochodów zrozumieją że więcej szkody przynoszą nabijacze, albo pianki co zalewają radia... i zrobią to tak żeby kanały powietrzne były szczelne, parownik dostępny i każdy kto chce mógł sam to wyczyścić... wtedy serwis będzie tylko od napraw, nie od dezynfekcji, znikną pseudo-serwisanci... stacje wulkanizacyjnoklimatyzacyjne... IMO tu jest pies pogrzebany, że wokół klimy narósł sztucznie wymuszony rynek, nie wymagający wiele pojęcia (nabijaczo-czyściciele) a wymuszony przez producentów, którzy w zamyśle chcieli dać zarobić swoim instalatorom... bo tacy ludzie z napraw by się nie utrzymali... zostali by tylko prawdziwi serwisanci. A serwis powinien być raz do roku, ewentualnie jeśli klient jest leniwy to może wzywać serwis do czyszczenia, ale to już jego prywatna sprawa, jeśli go stać, by płacić fachowcowi za sprzątanie... ale za to powinien się kończyć PROTOKOŁEM PRZEGLĄDU ZAWIERAJĄCYM SPRAWDZENIE KLUCZOWYCH PODZESPOŁÓW, WSZYSTKICH PARAMETRÓW POMIERZONYCH PRZEZ SERWISANTA W CELU POTWIERDZENIA STANU URZĄDZENIA, WYLICZENIEM EFEKTYWNOŚCI ENERGETYCZNEJ... bo taki serwis jak robi 90% majstrów czy firm to sobie można w d. wsadzić... oni tak naprawdę czyszczą te urządzenia... z drugiej strony za 100 netto to wypada jakieś 2h pracy 2osobowego serwisu, z czego 30 minut zajmują prace przygotowawcze... czego się spodziewać? wyczyszczą i ciśnienia pomierzą... a uczciwy serwis splita zajmuje 3h + czyszczenie (przynajmniej mi)... wnioski nasuwają się same
Z drugiej strony: nie chce mi się wierzyć żeby "aż tu nagle" nie zamontował sam tej klimy i takiego samego fachowca znalazł od serwisu jak on jest monterem... skąd serwisantowi przyszło na myśl żeby zapytać o manometry?! proszę nie rób z nas idiotów ;p