jakim urządzeniem płukac układ klimatyzacji

priotr napisał(a):Witam. Znowu odgrzewam temat. Ostatnio trafiło mi się kilka auto z uszkodzonymi sprężarkami. Musiałem odesłac do konkurencji. Pytanie do serwisantów którzy mają sprzet do płukania i pracują na nim. Jaki sprzet polecacie i ile brac za płukanie. No i ile czasowo schodzi nad płukaniem. Miałem np. sharana z klimą z tyłu samochodu. Jeden gosc powidział ze sie takiego płukania nie podejmnie a drugi powiedział ze bez róznicy. Doradzcie Panowie jak dobrze płukac układy? czym płukac? jakim urzadzenie? I czy sie to opłaca. Pozdrawiam i dzieki za pomoc.

Każdy chwali swoje, bądź ilu osób tyle opinii.
Ja używam AC 5000 Werthera. Urządzenie w pełni pneumatyczne. Fajna sprawa to płukanie pulsacyjne tzn. uderzenia ładunkiem płynu płuczącego. Środek do płukania nie pamiętam teraz, musiał bym sprawdzić nazwę jak będę w warsztacie ale nie tani, za to skuteczny. Płuczesz "pod prąd" tzn. przeciwnie do przepływu czynnika. Oczywiście nie płuczesz sprężarki, skraplacz szeregowego, osuszacza, zbiornika odwadniającego, zaworu rozprężnego. Potrzebny jest zestaw adapterów do przyłączy, można je kupić lub wykonać samodzielnie. Dwoma, trzema litrami płynu do płukania przy pewnym doświadczeniu da się obskoczyć z dwa trzy układy. Problemem jest skuteczne osuszenie układu po płukaniu. Wskazany jest azot ale generuje to koszty. Ja używam powietrza z magistrali ale osuszonego i odolejonego tak jak do lakierowania. Na końcu przedmuchuję poszczególne elementy azotem.
Dżentelmeni nie rozmawiają o kasie, ale koszt płukania zależy od upierdliwości konstrukcji i stopnia zabrudzenia, niemniej poniżej połowy minimalnego wynagrodzenia nie zaczynam rozmowy. Z reguły wychodzi więcej. Czas operacji wynosi około jednego dnia.
Czy się opłaca, to już sam musisz ocenić.
Pozdrawiam