agregat wody lodowej

gdybyś porządnie sprawdził temperatury rurek -wiedziałbyś od razu, że z filtrem coś się dzieje. zwłaszcza, że objawy to sugerowały -i sam wykluczyłeś filtr.

wracając do obecnego kłopotu z zespawaniem. wydmuchaj ten olej azotem -aby rurki puste były.. dorób rurki tak aby był przepływ przez filtr pionowo w dół. nie poziomo -a pionowo w dół. Jak pomyślisz tak dasz rurki, że ta odrobina oleju będzie miała gdzie skapnąć nie robiąc Ci problemów ze spawem.

i zadbaj, żeby był naprawdę swobodny przepływ azotu -bez oporów -azot musi mieć gdzie uciekać -a nie przez spawaną (lutowaną szczelinę)- w trakcie lutowania azot prawie zamknij -ma się ledwie sączyć -a za spawanym miejscem ma być coś otwarte -aby się nie tworzyło ciśnienie wydmuchujące spoinę.
olej -resztki -krople powinien Ci swobodnie spływać przez filtr w dół a nie przelewać się.
zalutuj
-uzupełnij/wymień olej do nominalnej ilości. lub znowu rutynowo -skoro sporo się działo -zrób test zakwaszenia oleju -i ewentualnie wymień olej.

porządna próżnia i suszenie układu sporo tam kombinowałeś -długo było otwarte...
potem czynnik.

zobacz, czy tego filtru jakoś zamocować nie trzeba-czy rurek nie obciąża za mocno wisząc na nich -czynie ma drgań...
ciężko się radzi nie widząc układu -na podstawie fragmentarycznych opisów... a i radzi się skrótowo.